Bezpłatna pomoc prawna: kontakt z adwokatem na komendzie tuż po zatrzymaniu z urzędu

Środowisko prawnicze postuluje urealnienie kontaktu z adwokatem na komendzie tuż po zatrzymaniu.

Publikacja: 08.09.2014 08:45

Kontakt z adwokatem na komendzie tuż po zatrzymaniu z urzędu

Kontakt z adwokatem na komendzie tuż po zatrzymaniu z urzędu

Foto: www.sxc.hu

Zdaniem ekspertów najbiedniejsi zatrzymani powinni dostawać pomoc prawną z urzędu. I choć nowelizację przepisów w tym zakresie wymusza na nas dyrektywa unijna o dostępie do adwokata w postępowaniu karnym oraz orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, o darmowych usługach na razie nie ma mowy.

– Pracujemy nad założeniami do nowelizacji rozporządzeń w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz opłat za czynności radców prawnych. Prace nad projektami znajdują się na wstępnym etapie – mówi Jerzy Kozdroń, sekretarz stanu w resorcie sprawiedliwości.

Minister nie chce ujawniać szczegółów. Możliwe jednak, że ustalona zostanie również wysokość stawek za usługi prawne świadczone po zatrzymaniu.

Prawo do niezwłocznego kontaktu z adwokatem gwarantuje art. 245 kodeksu postępowania karnego. Badania Naczelnej Rady Adwokackiej wskazują jednak, że możliwość tę wykorzystuje się niezwykle rzadko.

– Na kilkadziesiąt wniosków o udostępnienie informacji publicznej o liczbie zatrzymanych, którzy skorzystali z uprawnienia do niezwłocznego kontaktu z adwokatem, otrzymaliśmy cztery odpowiedzi. Pozostałe komendy twierdziły, że nie mają obowiązku udostępniać takich danych lub po prostu nimi nie dysponowały – opowiada adwokat Mikołaj Pietrzak, przewodniczący Komisji Praw Człowieka przy Naczelnej Radzie Adwokackiej.

Proporcja osób korzystających z pomocy prawnika po zatrzymaniu to mniej więcej jedna na 100.

Przyczyn nikłego udziału prawników w czynnościach po zatrzymaniu jest wiele.

– Główny argument policji jest taki, że nie ma list adwokatów gotowych przyjechać na posterunek i świadczyć pomoc prawną na wezwanie – wskazuje Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Jego zdaniem problem tkwi jednak gdzie indziej. – Najbiedniejszych osadzonych nie będzie stać na skorzystanie z usług prawnika nawet po uporządkowaniu list – wyjaśnia.

Dodaje, że uregulowanie kwestii stawek to również za mało. – Potrzebujemy kompleksowej ustawy przyznającej prawo do bezpłatnego dostępu do adwokata tuż po zatrzymaniu. Powinny zostać uruchomione dyżury prawników, które byłyby opłacane przez państwo – proponuje Bodnar.

Tego samego zdania jest mecenas Pietrzak. – Pomoc prawna dla zatrzymanych, których nie stać na adwokata, powinna być świadczona z urzędu – uważa.

Wprowadzenie takiego rozwiązania wymaga jednak zmian w kodeksie postępowania karnego.

– To dobry pomysł. O ile kodeks przewiduje obrońcę z urzędu dla oskarżonego, o tyle nie przyznaje takiego prawa zatrzymanym – zwraca uwagę prof. Piotr Kruszyński z Uniwersytetu Warszawskiego.

Ministerstwo Sprawiedliwości nie planuje jednak szybkich zmian w tym zakresie.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: matematyka - poziom podstawowy. Odpowiedzi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Zawody prawnicze
Egzaminy prawnicze 2025. Z tymi zagadnieniami zdający mieli największe problemy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku