Reklama
Rozwiń
Reklama

30 listopada mija termin na podpisanie umów ws. bezpłatnych porad prawnych w 2020 r.

Do 30 listopada powiaty powinny podpisać umowy z prawniczymi samorządami zawodowymi oraz organizacjami pozarządowymi o udzielanie bezpłatnego poradnictwa w 2020 r. Rekrutacja trwa.

Publikacja: 22.10.2019 08:13

30 listopada mija termin na podpisanie umów ws. bezpłatnych porad prawnych w 2020 r.

Foto: 123RF

4100 zł brutto/mies. – za udzielanie porad przez 20 godzin w tygodniu może zarobić adwokat albo radca, który zdecyduje się wspólnie ze Stowarzyszeniem SURSUM CORDA świadczyć nieodpłatną pomoc prawną. Wskazane stowarzyszenie za prowadzenie punktu z budżetu państwa pobierze jednak dotację w wysokości już 5638 zł. Na co wyda ponad 1500 zł państwowych środków, których nie przeznaczy na gratyfikacje doradców? Czy takie dzielenie kwoty dotacji jest prawidłowe? Takie pytania zadają sobie prawnicy, którzy śledzą proces wydatkowania pieniędzy w ramach działającego od 2016 r. systemu poradnictwa prawnego.

– Z oferty organizacji pozarządowych wynika, że koszty organizacji są trzy razy wyższe niż koszty jednostek samorządu terytorialnego organizujących punkty nieodpłatnej pomocy prawnej, a za pośrednictwo w rekrutacji prawników do punktów organizacje pozarządowe pobierają prowizję w wysokości 15–18 proc. – wskazuje adwokat Dariusz Goliński.

Czytaj także: Podatkowe skutki szkoleń dot. porad obywatelskich

Zgodnie z art. 20 ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej opisywana dotacja powinna być przeznaczana w 91 proc. na wynagrodzenia z tytułu umów zawartych przez powiat z adwokatami oraz radcami, natomiast gdy prowadzenie punktu organizacji zostanie powierzone organizacji pozarządowej – na jej rzecz, 6 proc. otrzymanych pieniędzy służyć powinno pokryciu kosztów obsługi organizacyjno-technicznej, a w 3 proc. na zadania edukacji prawnej (w przypadku NGO'sów).

Co to oznacza?

Reklama
Reklama

– Do organizacji pozarządowych trafia pełna kwota dotacji, a te, przygotowując ofertę do otwartego konkursu, szczegółowo rozpisują w tabeli budżetowej, ile z tej kwoty przeznaczy na wynagrodzenia kadry pełniącej dyżury w punktach, a ile środków na inne opisane w ofercie działania – wskazuje Marcin Kałużny, prezes SURSUM CORDA.

Jego zdaniem twierdzenie, że NGO'sy zarabiają na pośrednictwie, nie jest prawdziwe.

– Realizacja zlecanego przez samorządy lokalne zadania publicznego nie przynosi zysku organizacji, służy w całości pokryciu ponoszonych kosztów – mówi.

I dodaje, że nie ma problemu ze znalezieniem prawników do współpracy.

– Okazuje się, że prawnicy są gotowi brać za identyczne świadczenie we współpracy z organizacjami pozarządowymi mniej niż za tę samą pracę w punktach prowadzonych przez samorządy lokalne – zaznacza Kałużny.

Prawo w Polsce
Zmowa przetargowa Budimexu. Wyrok może utrudnić walkę o kolejne kontrakty
Sądy i trybunały
Co dalej z Trybunałem po wyroku TSUE? Setki orzeczeń do podważenia
Praca, Emerytury i renty
Planujesz przejść na emeryturę w 2026 roku? Ekspert ZUS wskazuje dwa najlepsze terminy
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Edukacja
Pisownia na nowo. Co zmieni się w polskiej ortografii od przyszłego roku?
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama