Były szef kampanii Trumpa trafi do aresztu

Były szef kampanii wyborczej Donalda Trumpa, lobbysta Paul Manafort, podejrzany m.in. o spiskowanie przeciwko USA i pranie brudnych pieniędzy pójdzie jednak do aresztu i tam będzie czekać na proces - zdecydował sędzia federalny. Na swój proces Manafort mial czekać w areszcie domowym po wpłaceniu kaucji w wys. 10 mln dolarów.

Aktualizacja: 15.06.2018 19:10 Publikacja: 15.06.2018 18:19

Były szef kampanii Trumpa trafi do aresztu

Foto: AFP

Manafort jest podejrzewany o spiskowanie przeciwko USA, pranie brudnych pieniędzy, zatajenie faktu pracy jako zagraniczny lobbysta na rzecz Wiktora Janukowycza, za co miał otrzymać 30 mln dolarów,  oraz przestępstwa podatkowe.

Manafort, podobnie jak jego współpracownik Rick Gates, jest podejrzewany również o to, że uczestniczył w kontaktach sztabu wyborczego Trumpa z Rosjanami, które miały na celu uzyskanie materiałów kompromitujących ówczesną kontrkandydatkę Trumpa, Hillary Clinton.

Proces Manaforta ma się rozpocząć we wrześniu tego roku, a lobbysta miał czekać na niego w areszcie domowym po wpłaceniu kaucji w wysokości 10 mln dolarów.

Przeczytaj także: Paul Manafort, człowiek Władimira Putina u Donalda Trumpa

Jednak Robert Mueller, prokurator powołany do nadzorowania federalnego śledztwa w sprawie zarzutów o ingerencję Rosji w wybory prezydenckie w 2016 roku, przedstawił sądowi nowe dowody, które spowodowały cofnięcie decyzji o zwolnienie za kaucją.

W zeszłym tygodniu Mueller złożył dokumenty, według których Manafort i jego rosyjski wspólnik Konstantin Kilimnik "świadomie i celowo" usiłowali przekupić potencjalnego świadka, by ten zeznał, iż Manafort nigdy nie lobbował w USA na rzecz Wiktora Janukowycza.   Dokumenty złożone przez Muellera wskazują, że ów świadek unikał kontaktów z Manafortem obawiając się manipulacji  z jego strony.

Prokuratorzy przedstawili sądowi kilkustronicową notatkę, którą Manafort sporządził dla Janukowycza. Opisywał w niej szczegóły kampanii, jaką ma zamiar przeprowadzić, by przekonać członków Kongresu, Departamentu Stanu i media, ze Janukowycz był mistrzem demokratycznych reform.

Manafort nie przyznaje się do winy, podobnie jak Kilimnik, który odmówił również zeznań przed rosyjskimi agencjami wywiadowczymi.

- Pan Manafort jest niewinny i żadne nowe domniemane dowody nie zmienią tego faktu - stwierdził obrońca lobbysty Jason Maloni.

 

Manafort jest podejrzewany o spiskowanie przeciwko USA, pranie brudnych pieniędzy, zatajenie faktu pracy jako zagraniczny lobbysta na rzecz Wiktora Janukowycza, za co miał otrzymać 30 mln dolarów,  oraz przestępstwa podatkowe.

Manafort, podobnie jak jego współpracownik Rick Gates, jest podejrzewany również o to, że uczestniczył w kontaktach sztabu wyborczego Trumpa z Rosjanami, które miały na celu uzyskanie materiałów kompromitujących ówczesną kontrkandydatkę Trumpa, Hillary Clinton.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 793
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Akcja ratunkowa na wybrzeżu Australii. 160 grindwali wyrzuconych na brzeg
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790