Manafort jest podejrzewany o spiskowanie przeciwko USA, pranie brudnych pieniędzy, zatajenie faktu pracy jako zagraniczny lobbysta na rzecz Wiktora Janukowycza, za co miał otrzymać 30 mln dolarów, oraz przestępstwa podatkowe.
Manafort, podobnie jak jego współpracownik Rick Gates, jest podejrzewany również o to, że uczestniczył w kontaktach sztabu wyborczego Trumpa z Rosjanami, które miały na celu uzyskanie materiałów kompromitujących ówczesną kontrkandydatkę Trumpa, Hillary Clinton.
Proces Manaforta ma się rozpocząć we wrześniu tego roku, a lobbysta miał czekać na niego w areszcie domowym po wpłaceniu kaucji w wysokości 10 mln dolarów.
Przeczytaj także: Paul Manafort, człowiek Władimira Putina u Donalda Trumpa
Jednak Robert Mueller, prokurator powołany do nadzorowania federalnego śledztwa w sprawie zarzutów o ingerencję Rosji w wybory prezydenckie w 2016 roku, przedstawił sądowi nowe dowody, które spowodowały cofnięcie decyzji o zwolnienie za kaucją.