Program prac przewiduje przebadanie części akwenu o powierzchni około 9 kilometrów kwadratowych. Do tego celu zostanie wykorzystany sprzęt hydroakustyczny, który pozwoli w sposób pełny rozpoznać przeznaczony do badań obszar. Zespół płetwonurków doświadczonych w archeologicznych pracach podwodnych zweryfikuje informacje pozyskane z sonaru.
Obecnie zespół specjalistów z muzeum prowadzi kwerendę archiwalno-źródłową, prace podwodne rozpoczną się latem. Ministerstwo kultury dofinansuje te badania kwotą 100 tysięcy złotych.
Port w Kołobrzegu funkcjonuje od kilkuset lat, a żegluga w tym rejonie była bardzo intensywna. Jednak nie wszystkie jednostki zawijały do portu, niektóre tonęły z powodu sztormów i walk. Muzeum posiada wiele informacji o przedmiotach znalezionych na morzu w tym rejonie, ale nikt nie prowadził tam badań dna morskiego.
- W muzeum znajduje się bardzo dużo przedmiotów podarowanych przez rybaków, którzy wydobyli je z morza. Są wśród nich elementy starych żaglowców, takie jak różnego rodzaju bloczki drewniane, kotwice, kabestany. Z okresu II wojny światowej mamy duże fragmenty niemieckiego myśliwca Focke-Wulf 190, wydobyte przy główkach portu - wyjaśnia dyrektor kołobrzeskiego muzeum Aleksander Ostasz.
Kołobrzeskie muzeum zaprasza do współpracy wszystkich, którzy interesują się morską historią tego miasta. Szczególnie cenne mogą się okazać informacje dotyczące potencjalnych stanowisk wrakowych wokół kołobrzeskiego portu. Wielu ważnych informacji mogą udzielić płetwonurkowie, którzy uczestniczyli w akcjach kasowania wraków - przeszkód nawigacyjnych w tym rejonie.