Czy aplikant zawsze powinien otrzymywać wynagrodzenie?
Za każdą pracę należy się wynagrodzenie, nawet gdy to dodatkowe czynności: sporządzenie pisma, wykonanie fotokopii akt czy zastępstwa procesowe. Nie wszyscy aplikanci pracują u patrona. Na rynku warszawskim wykonują dla niego dodatkowe czynności albo praktycznie ich aktywność z patronem ogranicza się do tego, że patron raz w roku wystawia im opinie.
Jaki interes ma patron w byciu patronem na papierze?
Chyba żaden. W Warszawie jest bardzo wielu aplikantów. Brakuje adwokatów, którzy chcą sprawować patronat. Aplikant, pracując w urzędzie czy banku lub mający problem ze znalezieniem patrona „z wyboru”, może wystąpić o patrona z tzw. urzędu i w jego znalezieniu pomaga izba. Chodzi o to, by nie utrudniać sobie nawzajem życia. Oczywiście to nie jest tradycyjny patronat, w którym adwokat uczy aplikanta wykonywania zawodu, ale umożliwia ukończenie aplikacji.
Czytaj więcej
Pensja minimalna dla osoby po studiach, która dostała się na aplikację, to za mało – mówi Ryszard Kalisz, adwokat, członek Naczelnej Rady Adwokackiej.