Jak poinformowało Ministerstwo Sprawiedliwości, wpłynęło ok. 650 odwołań od osób, które nie zdały tegorocznego egzaminu radcowskiego. Minister powołał trzy dodatkowe komisje, które zajmują się ich rozpatrywaniem, w sumie jest ich cztery. Trzy odbyły już pierwsze posiedzenia. Merytorycznie rozstrzygnęły w sprawach ok. 30 odwołań, co trzecie zostało uznane, co oznacza uchylenie negatywnej oceny komisji pierwszego stopnia i pozytywny wynik egzaminu.
Czerwcowy egzamin radcowski zdały 2154 osoby (ok. 70 proc.), nie zaliczyło go 956. W tym ponad 500 w Warszawie
– tu zdający otrzymali bardzo dużo ocen niedostatecznych z prawa administracyjnego.
Warszawska rada radców prawnych zamówiła u profesorów UW Marka Wierzbowskiego i Michała Kuleszy, znawców tej dziedziny prawa, opinie, w których ci stwierdzili, iż zadanie egzaminacyjne nie musi mieć tak jednoznacznego rozwiązania, jakie przy ocenianiu prac brali pod uwagę członkowie komisji egzaminacyjnych. Opinie miały dostarczyć argumentacji aplikantom, którzy odwołali się od negatywnej oceny do komisji egzaminacyjnej II stopnia.
Wpłynęło też ok. 180 odwołań od wyników egzaminu adwokackiego, który wypadł znacznie lepiej niż radcowski – na ok. 1400 osób nie udało się zdać ok. 240. Komisja odwoławcza rozpoznała już ponad 50, z czego prawie połowa negatywnych ocen została uchylona.