Na polskim tak. Jednak plany rządowe nie są nowością – taki model funkcjonuje w Stanach Zjednoczonych oraz większości krajów Unii Europejskiej i według mnie ma swoje merytoryczne uzasadnienie. Z tego samego względu popieram tę inicjatywę. Inną, całkowicie odrębną sprawą jest organizacja i finansowanie takiej agencji, a także rola oraz zadania Polskiej Izby Biegłych Rewidentów. Osobiście jestem zdania, że powołanie nowej agencji będzie z czasem ewidentną korzyścią dla biegłych rewidentów. Kontrola zewnętrzna nad całością zawodu wpłynie równomiernie na odpowiednią jakość wszystkich biegłych, w przeciwnym razie będziemy dyskutować o pierwszej, drugiej, a może nawet trzeciej lidze biegłych rewidentów, co będzie szkodą dla całego zawodu.
Trzeba tu bowiem jednoznacznie stwierdzić: rzetelność, niezależność i wysoka jakość pracy biegłego rewidenta jest fundamentalną podstawą racji bytu tego zawodu.
Jakie skutki dla zawodu może przynieść nowa ustawa i ostatnie tendencje na rynku kapitałowym?
Obecnie rynek kapitałowy ulega bardzo dynamicznej zmianie i nakładane są na niego coraz większe wymogi. Tylko z ostatnich dwóch lat można wymienić chociażby tak skomplikowane regulacje, jak: dyrektywa o wykorzystywaniu poufnych informacji i manipulacji na rynku, RODO czy AML.
Można też uznać, że biegli rewidenci są ulubieńcami ustawodawcy i regulatora rynku, bo to właśnie na nich ustawodawca nakłada coraz to nowe czynności kontrolne – nie zawsze mające wiele wspólnego z kontrolą prawidłowości i rzetelności sprawozdań finansowych, np. konieczność przestrzegania przepisów o praniu brudnych pieniędzy czy kontrole antykorupcyjne.
Jeśli weźmiemy te czynniki pod uwagę i do tego dojdą: pogłębiony audyt sprawozdań finansowych, jakiego domaga się ustawodawca i regulator rynku kapitałowego, nowe obowiązki nakładane na biegłych rewidentów w trakcie badania, dynamiczny rozwój rynku kapitałowego – to zobaczymy, że firmy audytorskie stają przed olbrzymią potrzebą inwestycji w nowocześnie wykształconą kadrę, sprawnie funkcjonujące systemy komputerowe i szczegółowe szkolenia. To z kolei niesie ze sobą olbrzymie inwestycje finansowe, a w konsekwencji wyższe ceny świadczonych usług.