Emmanuel Macron przekupił „żółte kamizelki”, Francja znów złamie unijny limit deficytu budżetowego. To koniec forsowanej przez Paryż reformy strefy euro?
    Finlandia nie popierała odrębnego budżetu dla strefy euro, ministra finansów. Nie może być tak, że kraje, które zadbały o swoją gospodarkę, płacą za te, które nie dotrzymały słowa. Chcemy funkcjonującego euro, ale nie unii transferowej. Moje przesłanie do Francji i Włoch: jeśli chcemy zachować wiarygodność naszej waluty, reguły, które wspólnie ustaliliśmy, muszą być stosowane. Inaczej kolejne kraje pójdą za złym przykładem.