Tusk, Putin i tłumaczka - sąd zdecyduje o zeznaniach

O składaniu ewentualnych zeznań tłumaczki przy rozmowie Tusk – Putin zadecyduje sąd.

Aktualizacja: 03.01.2019 15:34 Publikacja: 03.01.2019 12:56

Tusk, Putin i tłumaczka - sąd zdecyduje o zeznaniach

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Zwolniony z tajemnicy świadek w praktyce zawsze zeznaje, gdyż sąd (a prokurator w śledztwie) dysponują arsenałem rygorów za odmowę jak też składanie niepełnych zeznań.

Tłumaczka Magdalena Fitas-Dukaczewska miała zeznawać 3 stycznia br. w Prokuraturze Krajowej w sprawie rzekomej zdrady dyplomatycznej, której miał się dopuścić Donald Tusk, co jest wątkiem śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej, a przesłuchanie ma dotyczyć rozmowy jaką ówczesny polski premier przeprowadził z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Po przyjściu do prokuratury tłumaczka odmówiła składania zeznań ze względu na wiążącą ją tajemnicę związaną z jej funkcją tłumacza, ale prokurator wręczył jej postanowienie o zwolnieniu z tajemnicy zawodowej oraz informacji poufnych. Takie zwolnienie przewiduje art. 180 Kodeksu postępowania karnego, ale przewiduje też na nie zażalenie do sądu. Pełnomocnik tłumaczki adwokat Mikołaj Pietrzak już je zapowiedział, a rozpatrzenie zażalenia przez sąd zabierze do trzech tygodni. Jeśli sąd uchyli prokuratorskie zwolnienie to tłumaczka nie będzie zeznawać na okoliczności objęte postanowieniem, jeśli utrzyma zwolnienie - nie będzie związana tajemnicą.

Pytanie co zrobi i czy złoży zeznania, i czy prokuratura (a gdyby sprawa była w sądzie byłby to sąd) ma realne narzędzia wpłynięcia na świadka aby składał zeznania

- Z odmową składania zeznań po zwolnieniu z tajemnicy spotykałem się bardzo rzadko – wskazuje Marek Celej sędzia karny z warszawskiego SO. - Problem zaczyna się jak świadek się uprze, ale sąd (prokurator) ma środki dyscyplinujące, które w praktyce są skuteczne. Bardzo rzadko po nałożeniu kary świadek odmawia składania zeznań.

Na świadka, która bezpodstawnie uchyla się od zeznań można bowiem nałożyć karę do 3000 zł, a w razie uporczywego uchylania się od złożenia zeznania niezależnie od kary pieniężnej, areszt do 30 dni.

W praktyce zatem świadkowie częściej kłamią albo zasłaniają się niepamięcią.

Tutaj sąd, prokurator też nie są bezbronni i kolejnymi pytaniami dość łatwo mogą ustalić, czy rzeczywiście świadek nie pamięta czy nie wypełnia ciążącego na nim obowiązku, co w pewnych sytuacjach może być uznane wręcz za utrudnianie prowadzenia postępowania. A to stanowi przestępstwo, tak samo jak składanie fałszywych zeznań.

Świadek zwolniony nawet z tajemnicy może oczywiście uchylić się od odpowiedzi na konkretne pytania, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo.

Dodajmy, że Magdalena Fitas-Dukaczewska mówiła przed kilkoma dniami w tv.rp.pl że nie ma wiedzy, żeby którykolwiek z premierów czy prezydentów z którymi pracowała, działał przeciwko interesom Polski, w szczególności by Tusk i Putin spiskowali przeciwko śp. prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu.

Zwolniony z tajemnicy świadek w praktyce zawsze zeznaje, gdyż sąd (a prokurator w śledztwie) dysponują arsenałem rygorów za odmowę jak też składanie niepełnych zeznań.

Tłumaczka Magdalena Fitas-Dukaczewska miała zeznawać 3 stycznia br. w Prokuraturze Krajowej w sprawie rzekomej zdrady dyplomatycznej, której miał się dopuścić Donald Tusk, co jest wątkiem śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej, a przesłuchanie ma dotyczyć rozmowy jaką ówczesny polski premier przeprowadził z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP