Reklama
Rozwiń
Reklama

Silnik włączony, więc OC jak za pojazd w ruchu - SN o odszkodowaniu za wypadek z udziałem podnośnika

Mniej korzystne orzecznictwo TSUE nie może pozbawiać dalej idącej w Polsce ochrony poszkodowanych.

Publikacja: 14.12.2020 18:56

Silnik włączony, więc OC jak za pojazd w ruchu - SN o odszkodowaniu za wypadek z udziałem podnośnika

Foto: Adobe Stock

To sedno najnowszego wyroku Sądu Najwyższego, ważnego, bo po ulicach i na placach budów poruszają się tysiące dźwigów, koparek itp., przy których pracy dochodzi do wypadków – zwykle zresztą cięższych. Od lat nie jest jednak jasne, czy za takie wypadki należy się odszkodowanie z OC jak w ruchu pojazdów.

Paweł G. pracował przy zakładaniu reklam na ciężarówce zarejestrowanej jako podnośnik do prac konserwacyjno-montażowych. W trakcie montażu kamery na ścianie wskutek awarii ramię podnośnika z koszem gwałtownie opadło, a przypięty do kosza Paweł G., upadając na betonową drogę, doznał ciężkich obrażeń, złamania wielu kości.

Czytaj też: Nietypowe wypadki z pojazdami wielofunkcyjnymi. Co na to sądy

Otrzymał jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy (85 tys. zł i rentę 1,1 tys. zł netto), a od ubezpieczyciela, u którego pojazd był ubezpieczony od OC w wariancie rozszerzonym, po likwidacji szkody dostał 207 tys. zł, w tym 150 tys. zł zadośćuczynienia. To wyczerpało kwotę ubezpieczenia. Towarzystwo ubezpieczeniowe odmówiło wypłaty odszkodowania za szkody związane z ruchem pojazdu, argumentując, że pojazd w chwili zdarzenia był unieruchomiony.

Sąd okręgowy nie zgodził się z tą argumentacją i podniósł poszkodowanemu zadośćuczynienie do 300 tys. zł, a rentę do 2,5 tys. zł, a Sąd Apelacyjny w Łodzi werdykt utrzymał. Towarzystwo nie dało za wygraną i odwołało się do SN, wskazując, że przynajmniej część wyroków TSUE pozbawiła takiej ochrony osoby poszkodowane tylko z tego względu, że w chwili wypadku pojazd, mimo włączonego silnika, wykonywał inną funkcję niż komunikacyjna.

Reklama
Reklama

Sąd Najwyższy nie podzielił tego zdania.

– Taka wykładnia TSUE dyrektywy unijnej (ws. ubezpieczenia od OC za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów mechanicznych i egzekwowania obowiązku ubezpieczania od takiej odpowiedzialności) nie może być skutecznie powoływana przeciw objęciu ochroną ubezpieczeniową poszkodowanych, jeżeli taką ochronę zapewnia im dotychczasowe orzecznictwo sądów polskich – wskazał w uzasadnieniu sędzia SN Krzysztof Pietrzykowski.

Dodajmy, że niedawno polski rzecznik finansowy zwrócił się do SN o rozstrzygnięcie rozbieżności, że odszkodowanie z OC komunikacyjnego należy się także za wypadki pojazdów wielofunkcyjnych.

– Możemy oczekiwać, że SN jasno określi kryteria oceny wykorzystywania pojazdu jako środka transportu oraz typowe sytuacje, gdy pojazd jest używany jako maszyna lub urządzenie o funkcji innej niż transportowa – mów „Rz" prof. Marcin Orlicki, profesor UAM, Kancelaria Sójka Maciak Mataczyński.

Sygnatura akt: II CSK 749/18

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama