Szef ATP Andrea Gaudenzi powiedział: „Tenis potrzebuje jedności. Paryż zareagował pod wpływem strachu i popełnił błąd. Francuzi do tego się przyznali”. Włoch stwierdził również, że tenisiści są zgodni, iż trzeba przede wszystkim ratować największe turnieje i w tym kontekście przeniesienie turnieju na przełom września i października można zrozumieć.

Kilkanaście dni po decyzji Francuzów właściciele Wimbledonu poinformowali, że oni ze swego turnieju w tym roku zmuszeni są zrezygnować. Organizatorzy US Open (ma zakończyć się na tydzień przed nowym terminem Roland Garros) decyzji o swojej imprezie jeszcze nie podjęli.