Formuła 1: Pościg Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk wygrywa GP Węgier

Lewis Hamilton na ostatnich okrążeniach wyprzedził Maxa Verstappena i po raz siódmy wygrał GP Węgier. Kierowca Mercedesa powiększył swoją przewagę w klasyfikacji.

Aktualizacja: 04.08.2019 18:16 Publikacja: 04.08.2019 18:01

Formuła 1: Pościg Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk wygrywa GP Węgier

Foto: AFP

34-letni obrońca tytułu mistrza świata wyścig rozpoczął z trzeciej pozycji. Przez większość wyścigu na prowadzeniu był kierowca Red Bulla Max Verstappen. Holender został wyprzedzony trzy okrążenia przed końcem zawodów. 

Dzięki zwycięstwie na torze w Węgrzech Hamilton do 62 punktów zwiększył przewagę nad kolegą z zespołu Valtterim Bottasem. 70 punktów traci do Brytyjczyka Verstappen.

21-letni kierowca Red Bulla, gdy został wyprzedzony przez Hamiltona, zjechał do garażu i zmienił opony, by zdobyć dodatkowy punkt za rekord okrążenia. Decyzja inżynierów była słuszna, Verstappen przejechał okrążenie najszybciej.

- Co za jazda, co za strategia. Tylko ty mogłeś sprawić, że to zadziałało - chwalili Hamiltona jest inżynierowie. - Przepraszam, że wątpiłem w naszą strategię. To było genialne - odpowiedział kierowca.

- Rzucili kostką i niestety to dziś zadziałało - mówił natomiast szef zespołu Red Bull Christian Horner.

Robert Kubica zakończył wyścig na 19. miejscu. Zawodów nie ukończył Romain Grosjean z zespołu Hass. Drugi z kierowców Williamsa George Russell był 16.

34-letni obrońca tytułu mistrza świata wyścig rozpoczął z trzeciej pozycji. Przez większość wyścigu na prowadzeniu był kierowca Red Bulla Max Verstappen. Holender został wyprzedzony trzy okrążenia przed końcem zawodów. 

Dzięki zwycięstwie na torze w Węgrzech Hamilton do 62 punktów zwiększył przewagę nad kolegą z zespołu Valtterim Bottasem. 70 punktów traci do Brytyjczyka Verstappen.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
żużel
Ruszyła PGE Ekstraliga. Mistrz Polski pokazał moc na inaugurację sezonu
Moto
Rusza Rajd Dakar. Na trasę wraca Krzysztof Hołowczyc
Moto
Jedna ekstraliga to mało. Polski żużel będzie miał aż dwie
Moto
Bartosz Zmarzlik, mistrz bardzo zwyczajny
Moto
Zmarzlik po raz czwarty indywidualnym mistrzem świata