Hejter przeprosił wójta 

Mieszkaniec gminy Lanckorona w Małopolsce groził w internecie, że zabije wójta i jego rodzinę.  Samorządowiec zgodził się na wycofanie oskarżenie, jeśli hejter go publicznie przeprosi. I tak się stało.

Aktualizacja: 17.02.2018 14:02 Publikacja: 17.02.2018 11:49

Taki mail pojawił się na profilu gminy Lanckorona na Facebooku

Taki mail pojawił się na profilu gminy Lanckorona na Facebooku

Foto: www.facebook.pl

- W rozmowie z prawnikiem stwierdziliśmy, że można te przeprosiny ujawnić też w internecie, czyli w tym samym miejscu, gdzie pojawiły się obraźliwe wpisy – tłumaczy Tadeusz Łopata, wójt Lanckorony.

Obraźliwe wpisy dotyczące wójta pojawiły się na Facebooku w 2016 roku. - To ten „skur... mąci w naszej gminie. Sorki, za przekleństwa, ale już nie mogę – pisał autor z fałszywego jak się później okazało profilu Marzeny Ogarek.

Dalej było tylko gorzej. Autor pisał wprost: -„ Jeśli będzie inaczej podejmę nawet zabicie jego rodziny, i nie tylko polecą głowy wśród przeciwników, nie będę wybierała w środkach, zajęłam się pracą, bardzo niebezpieczną, wykorzystam umiejętności przeciwko skur....., to nie pogróżki to upomnienie , na razie, dla sprawy mogę zostać zabita, ale byłam szkolona aby likwidować więc śmierć to zwykła rzecz dla mnie i moich ludzi" – można było przeczytać na Facebooku.

Dodał, że „nowe lata, nowa era, więc śmierć to przyzwyczajenie, ogarnijcie temat zanim będzie za późno, bo polecą głowy, uchyl się albo na początek twoi bliscy umrą".

Wójt, który już wcześniej dostawał groźby karalne w sieci powiadomił policję. Jednak w kwietniu 2017 roku Prokuratura Rejonowa w Wadowicach umorzyła śledztwo ze względu na to, że jest za mało było danych potwierdzających dostatecznie podejrzenie popełnienia przestępstwa, a groźba musi być realna i wzbudzić uzasadnioną obawę, że może byś spełniona.

Wójt Łopata zaskarżył decyzję prokuratury. - Może i groźba nie jest realna, ale gdy uchodzi na sucho, to może dawać pole do popisu naśladowcom – tłumaczył samorządowiec.

Prokuratura ponownie wszczęła śledztwo. Tym razem udało namierzyć się autora gróźb. Okazał się nim mieszkaniec gminy Lanckorona.

Jak donosi „Gazeta Krakowska" mężczyzna przyznał się do winy. Jednak nie stanął przed sądem.

Wójt postanowił ukarać go inaczej. Samorządowiec zażądał publicznych przeprosin. Do urzędu gminy dotarł mail od hejtera, który teraz został upubliczniony na profilu gminy na Facebooku.

- Chciałem przeprosić pana wójta Tadeusza Łopatę i jego rodzinę za moje zachowanie na profilu społecznościowym – napisał hejter.

W swoim mailu przyznał, że to on stworzył fałszywe konto Marzeny Ogarek, z którego kierował wyzwiska i obelgi pod adresem wójta. - Bardzo mi wstyd. Proszę o udostępnienie moich przeprosin publicznie – dodał.

Wójt czuje się usatysfakcjonowany. Uważa, że ta historia powinna być przestrogą dla internetowych prześladowców.

- W rozmowie z prawnikiem stwierdziliśmy, że można te przeprosiny ujawnić też w internecie, czyli w tym samym miejscu, gdzie pojawiły się obraźliwe wpisy – tłumaczy Tadeusz Łopata, wójt Lanckorony.

Obraźliwe wpisy dotyczące wójta pojawiły się na Facebooku w 2016 roku. - To ten „skur... mąci w naszej gminie. Sorki, za przekleństwa, ale już nie mogę – pisał autor z fałszywego jak się później okazało profilu Marzeny Ogarek.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Afera Collegium Humanum. Wątpliwy doktorat Pawła Cz.
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie boją się wojny
Społeczeństwo
Odeszła pozostając wierna sobie. Jaka naprawdę była prof. Jadwiga Staniszkis
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
Zmarła Jadwiga Staniszkis