Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych Piotr Schab w połowie listopada postawił zarzuty dyscyplinarne sędzi Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim Olimpii Barańskiej – Małuszek. Jego zdaniem zabierając głos w dyskusji na Twitterze w sprawie afery hejterskiej i udziału w niej przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości, sędzia uchybiła godności urzędu i zasadom etyki zawodowej. Wczoraj rzecznik dyscyplinarny poszedł dalej - skierował do Sądu Dyscyplinarnego wiosek o zawieszenie sędzi Barańskiej – Małuszek w czynnościach służbowych i obniżenie jej wynagrodzenia na czas trwania postępowania dyscyplinarnego.
Czytaj też: Rzecznik chce zawieszenia sędzi za tweet o Ziobrze
- Żądanie takie jest sankcją z istoty swej przewidzianą dla najpoważniejszych przewinień dyscyplinarnych i poważnych przestępstw - zauważa w swoim stanowisku Zarząd SSP Iustitia.
W jego ocenie wniosek rzecznika Schaba to przejaw "bezprecedensowej eskalacji działań mających na celu szykanowanie i zastraszenie środowiska sędziowskiego krytykującego działania urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości i domagającego się wyjaśnienia związku Ministra Sprawiedliwości i jego nominatów z tzw. aferą hejterską".
Iustitia przypomina, że 8 listopada 2019 r. zastępca rzecznika dyscypliny Przemysław Radzik postawił zarzuty dyscyplinarne innym sędziom – członkom "Iustitii": Krystianowi Markiewiczowi, Monice Ciemiędze, Monice Frąckowiak, Katarzynie Kałwak i Bartłomiejowi Staroście. W ich przypadku uchybienie godności urzędu miało polegać na "świadomym ignorowaniu przez tych sędziów ustawowego obowiązku stawiennictwa na wezwanie i złożenia zeznań w charakterze świadków i innych deliktów dyscyplinarnych". Tymczasem, podobnie jak sędzia Barańska – Małuszek, zabierali oni głos w sprawach, w których są pokrzywdzonymi, gdyż to przeciwko nim podejmowane były tzw. działania hejterskie, mające na celu zniesławienie, znieważenie i nękanie - zauważa Zarząd Stowarzyszenia. Samo postawienie zarzutów dyscyplinarnych tym sędziom uważa za ich szykanowanie.