Instytucje UE: stan rządów prawa w Polsce się pogarsza

Instytucje europejskie nie widzą żadnych sygnałów poprawy stanu rządów prawa w Polsce. W ich opinii sytuacja w tym obszarze się pogarsza.

Aktualizacja: 21.11.2018 07:51 Publikacja: 20.11.2018 18:05

Instytucje UE: stan rządów prawa w Polsce się pogarsza

Foto: Fotolia.com

W Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyło się we wtorek publiczne wysłuchanie na temat stanu praworządności w Polsce. Zorganizowała je Komisja Swobód Obywatelskich, której przedstawiciele byli 19–21 września z wizytą w Polsce. Szef Komisji Claude Moraes, laburzysta, przedstawił swoją ocenę sytuacji. Zaproszony minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro nie przyjechał do Brukseli.

Czytaj także: O praworządności bez Polski

Dwie procedury

Z inicjatywy Fransa Timmermansa, wiceprzewodniczącego KE, prowadzone są teraz dwie odrębne procedury dotyczące Polski. Jedna to postępowanie na podstawie art. 7 unijnego traktatu, którego finałem, przy jednomyślności pozostałych państw UE, mogłyby być sankcje wobec Polski – zawieszenie prawa głosu w UE albo unijnych funduszy. Druga to postępowanie przed TSUE w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym. Komisja Europejska zaskarżyła przepisy nakazujące wcześniejszy stan spoczynku znaczącej części obecnych sędziów SN. TSUE zgodził się rozpatrzyć skargę w trybie pilnym, a na wniosek KE 19 października zarządził na razie wstępnie tzw. środki tymczasowe, czyli nakazał przywrócenie odesłanych na emeryturę sędziów i wstrzymanie się z powoływaniem nowych do czasu wydania orzeczenia w sprawie głównej. Komisja uważa, że środki te mogą być realizowane bez zmiany prawa. Podobnie wypowiadał się prezes unijnego Trybunału Koen Lenaerts.

Nowela musi być

Polska przekonuje, że musi dokonać nowelizacji ustawy. Takie stanowisko przedstawiła w liście wysłanym w poniedziałek wieczorem do KE.

– Nasze stanowisko jest jasne. Należy bezpośrednio wdrożyć środki tymczasowe. Zresztą takie też jest stanowisko Trybunału – powiedział wiceprzewodniczący KE. Zauważył też, że I prezes SN Małgorzata Gersdorf faktycznie przywróciła 22 sędziów i niektórzy dostali już nawet sprawy do orzekania.

– Od faktycznej sytuacji będzie zależało, co zrobi KE. Nie mam powodu, żeby cokolwiek ogłaszać dzisiaj. Podejmiemy decyzje, jeśli i kiedy będą niezbędne – powiedział Timmermans pytany przez dziennikarzy, czy w razie niewykonywania środków tymczasowych KE wystąpi do TSUE o nałożenie sankcji finansowych.

KE analizuje teraz odpowiedź Polski. A do końca roku TSUE ma wydać ostateczne postanowienie w sprawie środków tymczasowych. Rozprawa w sprawie głównej, czyli zgodności ustawy o SN z prawem unijnym, powinna odbyć się w pierwszych miesiącach 2019 r.

Bez optymizmu

Timmermans powiedział, że nie ma żadnych powodów do optymizmu. Wspomniał, że rośnie liczba pytań prejudycjalnych w sprawie niezależności sądownictwa, a jednocześnie sędziowie są przez władze zniechęcani do tego. Minister sprawiedliwości skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie, czy takie pytania są zgodne z polską konstytucją.

– Ten wniosek podważa podstawy Unii Europejskiej. Artykuł 267 jest podstawą praworządności, przewiduje prawo do pytania prejudycjalnego. Gwarantuje niezależny dostęp sądów krajowych do TSUE, nie może dochodzić do interwencji żadnych innych instytucji – podkreślił.

Sytuację w Polsce krytykował też Jean-Claude Scholsem, członek Komisji Weneckiej, organu Rady Europy oceniającego stan sądownictwa państw europejskich.

– Trybunał Konstytucyjny działa de facto wbrew konstytucji. Traci szacunek, spada liczba spraw do niego kierowanych, są wręcz wycofywane. A jest bardzo dużo nowych rozwiązań prawnych i trzeba by sprawdzić ich konstytucyjność – powiedział belgijski prawnik.

W wysłuchaniu wystąpili przedstawiciele Austrii, która ma prezydencję UE, i Rumunii, która ją przejmie. Pierwszy podkreślił, że na Radzie ds. Ogólnych UE 1 grudnia Polska znów będzie na agendzie ministrów ds. europejskich. A rumuński dyplomata potwierdził, że jego kraj „podejdzie do tematu bardzo poważnie" i będzie kontynuował procedurę na podstawie art. 7 unijnego traktatu. ©?

KRS w ogniu europejskiej krytyki

Krajowa Rada Sądownictwa została wykluczona z Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ) w kwietniu 2018 r. W czasie wysłuchania w Brukseli szef ENCJ Kees Sterk wyjaśniał dlaczego. Według niego ustawa o KRS nie wypełnia warunku niezależności władzy sądowniczej od wykonawczej. – Władza wykonawcza w Polsce kontroluje sądowniczą. Powody podane przez rząd nie są uzasadnieniem dla takich zmian ustawy – powiedział Holender. Krytykował procedurę wybierania członków KRS przez parlament, choć – jak powiedział – samo w sobie nie byłoby to automatycznie powodem wykluczenia KRS z ENCJ. Według niego są dodatkowe okoliczności, wskazujące na kontrolę władzy wykonawczej nad sądowniczą. Krytykował także nieprzejrzysty proces wyboru członków KRS. – Nie ma listy sędziów popierających, tylko ich liczba. To mogą być zawsze ci sami sędziowie – zauważył Sterk.

W Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyło się we wtorek publiczne wysłuchanie na temat stanu praworządności w Polsce. Zorganizowała je Komisja Swobód Obywatelskich, której przedstawiciele byli 19–21 września z wizytą w Polsce. Szef Komisji Claude Moraes, laburzysta, przedstawił swoją ocenę sytuacji. Zaproszony minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro nie przyjechał do Brukseli.

Czytaj także: O praworządności bez Polski

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a