TK: wybór Małgorzaty Gersdorf na prezesa Sądu Najwyższego - ważny

Choć wybór Małgorzaty Gersdorf na prezesa SN budził poważne wątpliwości, Trybunał Konstytucyjny uznał, że jest ważny.

Publikacja: 25.10.2017 07:49

TK: wybór Małgorzaty Gersdorf na prezesa Sądu Najwyższego - ważny

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

We wtorek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że ustawa o Sądzie Najwyższym w zakresie dotyczącym regulaminu wyboru kandydatów na pierwszego prezesa SN jest częściowo niekonstytucyjna. Zastrzegł jednak, że samo powołanie przez prezydenta pierwszej prezes SN nie może być przez Trybunał kwestionowane. Powód? Akt powołania prezesa SN jest prerogatywą prezydenta – uzasadnił TK. A z tego wynika, że wybór Małgorzaty Gersdorf jest ważny.

Trybunał pozostawił bez rozpoznania wniosek o uznanie czynności podjętych przez pierwszą prezes SN Małgorzatę Gersdorf za nieskuteczne.

Z wniosku PiS

Trybunał rozstrzygał, czy prof. Małgorzata Gersdorf została powołana na pierwszego prezesa SN zgodnie z prawem. Wniosek w tej sprawie na początku marca złożyła grupa posłów PiS. Zaskarżyli oni przepisy ustawy o SN oraz uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN z 14 kwietnia 2003 r. w sprawie regulaminu wyboru kandydatów na stanowisko pierwszego prezesa SN. Zdaniem wnioskodawców konstytucję narusza określenia zasad wyboru kandydatów na pierwszego prezesa SN w regulaminie, podczas gdy zagadnienie to powinno być uregulowane w ustawie.

Przepisy zaskarżono też w zakresie, w jakim nie określają obowiązku wydania uchwały w sprawie przedstawienia prezydentowi kandydatów Zgromadzenia Ogólnego na pierwszego prezesa SN. Wniosek wpłynął do TK 1 marca.

Akt jest skuteczny

– Przyjmujemy do wiadomości decyzję TK – powiedział chwilę po wyroku sędzia Michał Laskowski, rzecznik SN. I dodał, że z punktu widzenia funkcjonowania SN najważniejsze jest, że akt powołania pierwszej prezes jest skuteczny.

– Sąd Najwyższy prezentował w tej sprawie odmienne niż TK zdanie. Stąd krytyczna opinia, jaką przesłał – tłumaczył.

Jak wyrok uzasadniał TK?

– Mimo że przedstawienie kandydatów na stanowisko pierwszego prezesa SN zostało powierzone Zgromadzeniu Ogólnemu sędziów SN, to nie może ono dowolnie decydować o sposobie wyłaniania tych kandydatów – mówił sędzia Mariusz Muszyński. I tłumaczył, że z konstytucji wynika możliwość i zasadność ustanowienia w drodze ustawy procedury wyboru kandydatów na stanowisko pierwszego prezesa SN. A dalej, że także sposób przedstawienia prezydentowi kandydatów powinien być określony w ustawie.

– Konsekwencją wyroku jest konieczność takiego ukształtowania procedury wyłaniania kandydatów na pierwszego prezesa SN, by była zgodna ze standardami konstytucyjnymi, czyli konieczne jest podjęcie interwencji prawodawczej – dodał Muszyński.

Ustawodawca ma przygotować nowe, zgodne z konstytucją przepisy dotyczące wyboru pierwszego prezesa SN.

W dalszej części uzasadnienia sędzia Muszyński bardzo krytycznie ocenił jakość opinii przesłanej przez SN w tej sprawie.

Orzeczenie zapadło większością głosów. Przewodniczącym składu orzekającego była Julia Przyłębska, sprawozdawcą Mariusz Muszyński. W składzie zasiadali też: Leon Kieres, Justyn Piskorski i Andrzej Zielonacki.

Sygnatura akt: I K 3/17

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: a.lukaszewicz@rp.pl

Niepewność zażegnana

Niekonstytucyjne są:

- przepisy ustawy o Sądzie Najwyższym upoważniające Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego do uregulowania procedury wyboru kandydatów na stanowisko pierwszego prezesa Sądu Najwyższego w drodze aktu wewnętrznego (uchwały);

- przepisy obowiązującej uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN w sprawie regulaminu wyboru kandydatów na stanowisko pierwszego prezesa Sądu Najwyższego.

Ponadto:

- uchwała w sprawie regulaminu wyboru kandydatów na stanowisko pierwszego prezesa SN wykracza poza ramy regulacji aktu prawa wewnętrznego. W szczególności § 8 regulaminu;

- mimo uwzględnienia zarzutów, TK nie rozpoznał wniosku o wydanie wyroku aplikacyjnego i stwierdzenia, że akty prawne podjęte na podstawie niekonstytucyjnych regulacji są nieskuteczne.

We wtorek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że ustawa o Sądzie Najwyższym w zakresie dotyczącym regulaminu wyboru kandydatów na pierwszego prezesa SN jest częściowo niekonstytucyjna. Zastrzegł jednak, że samo powołanie przez prezydenta pierwszej prezes SN nie może być przez Trybunał kwestionowane. Powód? Akt powołania prezesa SN jest prerogatywą prezydenta – uzasadnił TK. A z tego wynika, że wybór Małgorzaty Gersdorf jest ważny.

Trybunał pozostawił bez rozpoznania wniosek o uznanie czynności podjętych przez pierwszą prezes SN Małgorzatę Gersdorf za nieskuteczne.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP