Sądownictwo: nie ma podstaw do nieprzekazywania dokumentów do KRS

Organy mają tylko tyle kompetencji, ile przyznała im ustawa.

Publikacja: 04.08.2019 15:31

Sądownictwo: nie ma podstaw do nieprzekazywania dokumentów do KRS

Foto: Fotolia

Odnosząc się do tekstu „KRS znalazła sztuczkę, by kończyć konkursy na wakat", chciałbym wskazać, że sytuacja wbrew poglądom wyrażonym w treści artykułu wcale nie jest patowa.

Czytaj także: Sędziowie ujawniają swoje poparcie dla kandydatów do KRS

W artykule wskazuje się, że sytuacja w wymiarze sprawiedliwości jest w impasie, gdyż prezesi sądów zobowiązywani uchwałami organów samorządu sędziowskiego nie mogą przesyłać dokumentów koniecznych do zakończenia konkursów na wolne stanowiska sędziowskie do KRS.

Jest to jednak, moim zdaniem, teza błędna. Zauważyć bowiem należy, że organy samorządu sędziowskiego, tj. zgromadzenia sędziów apelacji lub okręgu, nie mają żadnych uprawnień władczych wobec organów sądu, w tym wobec prezesa sądu. Wynika to jednoznacznie z przepisów ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, gdzie enumeratywnie wskazano na uprawnienia tych organów.

Warto też przypomnieć, że zasadą prawa ustrojowego jest, że określony organ ma tylko takie uprawnienia, jakie przyznaje mu ustawa. Jest to zgodne z zasadą praworządności będącą podstawową zasadą prawa administracyjnego. Wynika z niej bowiem, że organy mogą wykonywać swoje zadania tylko na podstawie obowiązujących przepisów prawa. Mają one tylko tyle kompetencji, ile przyznała im ustawa.

Brak regulacji prawnej upoważniającej organ do podjęcia danego działania należy uznać za równoznaczny z zakazem tego działania. Dlatego też organy samorządu sędziowskiego nie mogą prezesa sądu do niczego zobowiązać, nie posiadają bowiem do tego żadnej podstawy prawnej. Ich uchwały w tym zakresie są zatem ewidentnym przekroczeniem przyznanych im uprawnień i stanowią działanie poza granicami prawa. Są więc w istocie sprzeczne z art. 7 Konstytucji RP, który ma zastosowanie także do samorządu zawodowego, a więc i do samorządu sędziowskiego (por. wyrok SN z 20 stycznia 2011 r., III ZS 19/10).

Zadziwiająca jest więc postawa niektórych prezesów sądów, którzy ulegając takim pozbawionym podstaw prawnych zobowiązaniom, zwlekają z przekazaniem dokumentacji dotyczącej kandydatów do KRS. Działanie takie bowiem jest nie tylko sprzeczne z interesem wymiaru sprawiedliwości, w którym istotnie brakuje kadry orzeczniczej, ale także godzi w prawo obywateli do sądu.

Należy też wskazać, że według art. 35 ust. 3 ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa brak dokumentów w postaci m.in. opinii zgromadzeń ogólnych sędziów nie stanowi przeszkody do opracowania listy rekomendowanych kandydatów.

Istnieje zatem podstawa prawna do rekomendowania kandydatów na sędziów także bez opinii organów samorządu sędziowskiego, które mogą zdecydować o nieskorzystaniu ze swojego prawa do opiniowania kandydatów.

prezes Sądu Okręgowego w Kielcach

Odnosząc się do tekstu „KRS znalazła sztuczkę, by kończyć konkursy na wakat", chciałbym wskazać, że sytuacja wbrew poglądom wyrażonym w treści artykułu wcale nie jest patowa.

Czytaj także: Sędziowie ujawniają swoje poparcie dla kandydatów do KRS

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona