Wybory I Prezesa SN: Iustitia obwinia Zaradkiewicza

O godz. 10. Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego ma wznowić obrady, aby wyłonić kandydatów na I Prezesa SN. Największe stowarzyszenie sędziowskie "Iustitia" uważa, że prowadzący obrady Kamil Zaradkiewicz zachowuje się skandalicznie i psuje kulturę prawną.

Aktualizacja: 12.05.2020 09:28 Publikacja: 12.05.2020 08:36

Sąd Najwyższy

Sąd Najwyższy

Foto: Fotorzepa, Marek Domagalski

Przypomnijmy, że Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego ma wyłonić pięcioro kandydatów, spośród których prezydent wybierze Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego na sześcioletnią kadencję, następcę prof. Małgorzaty Gersdorf. Jednak przez dwa dni obrad Zgromadzeniu nie udało się  wyłonić nawet komisji skrutacyjnej, która policzy głosy, choć odbyły się w tej sprawie trzy głosowania. Pełniący obowiązki I Prezesa SN sędzia Kamil Zaradkiewicz powiedział dziennikarzom, że stało się tak z powodu "istotnych wątpliwości i zastrzeżeń co do tego, w jaki sposób komisja powołania do liczenia głosów nad powołaniem komisji skrutacyjnej tego obliczenia głosów dokonała". Ta kwestia ma być pierwszym punktem dzisiejszych obrad.

Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" zrzeszające blisko 4 tys. sędziów uważa, że prowadzący ZO Kamil Zaradkiewicz zachowuje się skandalicznie, podejmowane przez niego decyzje psują kulturę prawną i pogłębiają chaos prawny. "Iustitia" opisuje trzy takie decyzje.

Czytaj też:

Trzecie podejście do wyboru I prezesa SN

Czy „starzy” w Sądzie Najwyższym prowadzą włoski strajk?

Prezes SN równie ważny jak prezydent

Pierwsza to odrzucenie wniosku o przyjęcie regulaminu obrad. "Pan Kamil Zaradkiewicz odrzucił bez jakiegokolwiek uzasadnienia wniosek o przyjęcie regulaminu porządku obrad. Takie nieuporządkowane działanie sprawiło, że przez dwa dni obrad nie wybrano nawet komisji skrutacyjnej. Są to zachowania znane nam ze świata obecnej polityki parlamentarnej, a nie ze świata prawa i władzy sądowniczej, w którym operują sędziowie." - czytamy w stanowisku "Iustitii".

Jej członkowie krytykują też odrzucenie wniosku o wyłączenie z obrad "osób nielegalnie powołanych przez neo-KRS i Prezydenta Dudę", czyli tzw. nowych sędziów SN. W opinii Stowarzyszenia, Kamil Zaradkiewicz naruszył postanowienie Trybunału Sprawiedliwości UE z 8 kwietnia 2020 r., które zakwestionowało uprawnienia sędziowskie tych osób. "Tylko niezależni sędziowie mogą wybierać spośród niezależnych sędziów I Prezesa SN" - uważa "Iustitia".

Stowarzyszenie zarzuca też Kamilowi Zaradkiewiczowi, że arbitralnie zakwestionował uchwałę Komisji, która stwierdziła, że w trzecim głosowaniu nie wybrano komisji skrutacyjnej.

"Takie działanie może wypełniać znamiona przestępstwa nadużycia władzy z art. 231 k.k., a jeśli w oparciu o nie dojdzie do prowadzenia i zakończenia Zgromadzenia udokumentowanego protokołem, będzie mogło to wypełniać znamiona przestępstwa fałszu intelektualnego z art. 271 k.k." - uważają sędziowie z "Iustitii".

"Iustitia" zaapelowała do Kamila Zaradkiewicza o  poszanowanie reguł i zasad działania SN -  instytucji mającej ponad 100 lat, a do pozostałych "nowych" sędziów o zachowanie zgodne z sędziowskim ślubowaniem.

"Dołożymy wszelkich starań, aby każdy, kto przyczynia się do zamachu na konstytucyjny organ, jakim jest Sąd Najwyższy i I Prezes Sądu Najwyższego, stanął przed obliczem sprawiedliwości i odpowiedział za swoje czyny. Stoimy na stanowisku, że obowiązek doprowadzenia do ukarania winnych spoczywa na całym prawniczym środowisku w naszym kraju" - ostrzega "Iustitia".

Przypomnijmy, że Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego ma wyłonić pięcioro kandydatów, spośród których prezydent wybierze Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego na sześcioletnią kadencję, następcę prof. Małgorzaty Gersdorf. Jednak przez dwa dni obrad Zgromadzeniu nie udało się  wyłonić nawet komisji skrutacyjnej, która policzy głosy, choć odbyły się w tej sprawie trzy głosowania. Pełniący obowiązki I Prezesa SN sędzia Kamil Zaradkiewicz powiedział dziennikarzom, że stało się tak z powodu "istotnych wątpliwości i zastrzeżeń co do tego, w jaki sposób komisja powołania do liczenia głosów nad powołaniem komisji skrutacyjnej tego obliczenia głosów dokonała". Ta kwestia ma być pierwszym punktem dzisiejszych obrad.

Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona