Do Rzecznika Praw Obywatelskich zwrócili się sędziowie Sądu Rejonowego w Sulęcinie, wskazując na dramatyczną sytuację kadrową oraz znaczne obciążenie dodatkowym przydziałem spraw. Chodzi o decyzje podjęte przez prezesa Sądu Rejonowego Sebastian Petlika i podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Annę Dalkowską.

Z informacji sędziów wynika, że 15 grudnia 2020 r. Anna Dalkowska delegowała prezesa Sebastiana Petlika do pełnienia obowiązków sędziego w Sądzie Okręgowym w Gorzowie Wlkp. od 1 stycznia 2021 r. Decyzja ta spowodowała, że faktyczna obsada w Sądzie Rejonowym w Sulęcinie zmniejszyła się ok. o 70%. Sędzia Sebastian Petlik został jednocześnie zwolniony z funkcji przewodniczącego Wydziału Cywilnego. Kolegium Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. zwolniło go zaś z obowiązku dokończenia spraw będących w jego referacie. Przydzielone one zostały przez system SLPS pozostałym dwóm sędziom.

Jednemu z pozostałych sędziów powierzono wykonywanie funkcji przewodniczącego Wydziału Cywilnego, a drugiemu - zastępowanie go pod jego nieobecność. - Według sędziów decyzje te zapadły bez ich zgody i bez odpowiednich, należnych zgodnie z przepisami dodatków oraz zmniejszenia przydziału spraw przez system SLPS - pisze RPO.

Dodaje, że nie wsparto sędziów wobec dodatkowych obowiązków i zwiększenia spraw w referacie. - Wszystko to doprowadziło do pogorszenia się stanu zdrowia obu sędziów. Obecnie przebywają oni na długotrwałych zwolnieniach lekarskich - podaje Rzecznik. Natomiast sędziowie podkreślają, że w Wydziale Cywilnym Sądu Rejonowego w Sulęcinie - w związku z decyzjami kadrowymi prezesa oraz podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości - od połowy lutego 2021 r. nie orzeka nikt.

RPO zwrócił się do Ministra Sprawiedliwości m.in. o wyjaśnienie, w jaki sposób zbadano racjonalne wykorzystanie kadr oraz potrzeby wynikające z obciążenia zadaniami poszczególnych sądów - przed podjęciem decyzji o delegowaniu sędziego Sebastiana Petlika.