Prokuratura wystąpi do Sądu Najwyższego o przymusowe doprowadzenie sędziego Igora Tulei

Prokuratura Krajowa poinformowała, że wystąpi do Sądu Najwyższego o zgodę na przymusowe doprowadzenie sędziego Igora Tulei.

Aktualizacja: 12.03.2021 17:01 Publikacja: 12.03.2021 16:54

Igor Tuleya

Igor Tuleya

Foto: Fotorzepa / Paweł Rochowicz

Na piątek sędzia Tuleya otrzymał kolejne już, trzecie wezwanie do Prokuratury Krajowej. Podobnie jak wcześniej nie stawił się przed prokuratorem. Był natomiast obecny na zgromadzeniu przed siedzibą PK.

- Nie będę brał udziału w tej nielegalnej czynności - oświadczył sędzia Tuleya, i zapowiedział, że nigdy nie będzie uczestniczył w przesłuchaniu w związku z tą sprawą.

Sędzia Igor Tuleya skomentował wniosek Prokuratury Krajowej w rozmowie z portalem Onet.pl. - To jest przekroczenie Rubikonu, my - niezależni sędziowie - mówimy o tym od wielu lat - powiedział sędzia Igor Tuleya. - Kiedy wskazywaliśmy, że w Polsce zbliżamy się do standardów Turcji czy Białorusi, to nam nie wierzono i wręcz pukano się w głowę. A teraz nadszedł moment, że granica między Polską a tymi tyraniami się zatarła - podkreślił.

Sędzia wskazał, że wniosek PK rozpoznać ma Izba Dyscyplinarna SN. - To izba pierwotna, która się moją sprawą zajmowała, więc zapewne także ona zdecyduje o tym wniosku PK. Powinna to zrobić niezwłocznie - stwierdził sędzia Tuleya.

Sędzia nie spodziewa się, by akcja siłowego doprowadzenia go na przesłuchanie była specjalnie spektakularna. - Nie czekam na antyterrorystów, chyba aż tak mi nie będą pochlebiać - Igor Tuleya nie kryje ironii. - Po prostu, przyjdą po mnie funkcjonariusze i mnie zabiorą. Czy na 48 godzin, czy do aresztu? Tego nie wiem, trudno w tej sprawie cokolwiek przewidzieć - mówi.


Przypomnijmy, iż sprawę sędziego Tulei prowadzi specjalny wydział w Prokuraturze Krajowej utworzony przez PiS do prowadzenia spraw m.in. prokuratorów i sędziów.

To właśnie on zamierza postawić Tulei zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych i przekroczenia uprawnień 18 grudnia 2017 r. w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Tego dnia sędzia Tuleya zezwolił dziennikarzom na rejestrację posiedzenia, podczas którego rozpoznawał zażalenia na postanowienie o umorzeniu śledztwa w sprawie burzliwych obrad Sejmu w sali Kolumnowej. Z obrad wykluczano posłów opozycji, blokowano dostęp do mównicy, a następnie uchwalono kilka ważnych ustaw, w tym budżetową. – Przedstawiając ustnie główne motywy rozstrzygnięcia, miał on ujawnić osobom nieuprawnionym, bez wymaganego zezwolenia, wiadomości z postępowania przygotowawczego – uważa prokuratura.

W tej sprawie w listopadzie ubiegłego roku Izba Dyscyplinarna SN uchyliła sędziemu Tulei immunitet.

Na piątek sędzia Tuleya otrzymał kolejne już, trzecie wezwanie do Prokuratury Krajowej. Podobnie jak wcześniej nie stawił się przed prokuratorem. Był natomiast obecny na zgromadzeniu przed siedzibą PK.

- Nie będę brał udziału w tej nielegalnej czynności - oświadczył sędzia Tuleya, i zapowiedział, że nigdy nie będzie uczestniczył w przesłuchaniu w związku z tą sprawą.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami