Dla coraz większej rzeszy użytkowników telefon komórkowy nie jest już tylko urządzeniem służącym do wykonywania połączeń głosowych czy pisania krótkich wiadomości tekstowych.
Dynamicznie rośnie bowiem rynek m-commerce, czyli transakcji generowanych z użyciem urządzeń mobilnych – smartonów oraz tabletów. Z badania firmy PMR wynika, że w 2018 r. wartość tego typu zakupów sięgnie już 25 proc. internetowych zakupów Polaków. To duży skok w stosunku do 2017 r., kiedy to udział mobilnych zakupów wynosił 18 proc.
Realnie rola urządzeń mobilnych jest jeszcze większa, ponieważ wielu konsumentów, nawet jeśli ostatecznie finalizuje zakup na komputerze, to wcześniejsze etapy przeprowadza z wykorzystaniem urządzeń mobilnych. To na nich coraz częściej odbywa się wyszukiwanie ofert i ich porównywanie. Duże portale – jak Allegro – już ok. 50 proc. ruchu generują właśnie z takich urządzeń.
Z ostatniego raportu Gemiusa dla Izby Gospodarki Elektronicznej wynika, że komputer przenośny to niezmiennie najpopularniejsze urządzenie wykorzystywane przez ankietowanych podczas zakupów online. Wskazuje je 82 proc. badanych, podczas gdy komputer stacjonarny nadal 62 proc.
Telefony komórkowe mają już jednak 58 proc. wskazań, a tablety 21 proc. i można się spodziewać dalszego wzrostu ich znaczenia. Również na etapie finalizowania transakcji, bo dzięki wciąż wprowadzanym nowym i prosty metodom płatności kupowanie przez smartfona jest coraz szybsze i bardzo bezpieczne.