Praca z osobami w różnym wieku

Chociaż w ogłoszeniach wiele firm nadal kusi karierą w młodym zespole, większość Polaków pracuje na co dzień z osobami w różnym wieku. To dodatkowe wyzwanie dla menedżerów.

Publikacja: 09.09.2018 21:42

Praca z osobami w różnym wieku

Foto: Bloomberg

Niemal dziewięciu na dziesięciu Polaków deklaruje w najnowszym badaniu agencji zatrudnienia Randstad, że pracuje w wielopokoleniowych zespołach. To stawia nas w czołówce wśród kilkunastu badanych krajów.

Jak zwraca uwagę prof. Izabela Warwas z Uniwersytetu Łódzkiego, zmiany demograficzne, w tym zwłaszcza starzenie się społeczeństwa, sprawiają, że w wielu firmach musi współpracować ze sobą nawet pięć pokoleń. Na rynek pracy wchodzi bowiem najmłodsza, urodzona już w XXI wieku generacja Z na stałe podłączona do internetu i dlatego określana niekiedy jako C (od connected i communicated).

Pozbyć się uprzedzeń

Problem w tym, że nie wszyscy pracodawcy i menedżerowie uwzględniają różnice pokoleniowe. Dagmara Chudzińska-Matysiak, dyrektor regionu w Randstad Polska, twierdzi, że o ile na Zachodzie firmy nauczyły się już tworzyć kulturę organizacyjną uwzględniającą interesy i specyfikę pracowników w różnym wieku, która wspiera międzypokoleniową wymianę doświadczeń, o tyle w Polsce wciąż mamy dużo do zrobienia. – Pomimo rosnącej presji rynku pracy nadal jest stosunkowo niewiele ciekawych działań poświęconych budowaniu dobrej współpracy poprzez zarządzanie różnymi generacjami w organizacjach – podkreśla Marzena Strzelczak, dyrektor generalna Forum Odpowiedzialnego Biznesu, komentując wyniki analizy FOB tego dotyczącej.

Potrzebę tych działań widać w badaniu Randstad; według niego 80 proc. Polaków woli pracować w wielopokoleniowym zespole, lecz odsetek osób podchodzących do tego z rezerwą należy do największych w Europie. Ich odsetek zawyżają najmłodsi (18–24 lata), wśród których aż 41 proc. nie ma chęci do pracy w wielopokoleniowym zespole. Większość Polaków (70 proc.) nie chciałaby też mieć młodszego od siebie szefa.

Jak ocenia prof. Warwas, współpracę międzypokoleniową utrudnia stereotypowe postrzeganie pracowników ze względu na wiek – np. młodym z pokolenia Y i Z przykleja się etykietę nielojalnych, roszczeniowych bałaganiarzy, nie starając się zbadać ich potrzeb dotyczących komunikacji i motywacji. – Warto zrobić skan narzędzi komunikacji, analizując, czy potrafimy dotrzeć do młodych ludzi, którzy oczekują niemal natychmiastowej informacji i jasno określonej ścieżki rozwoju – twierdzi prof. Warwas, która zwraca uwagę na rolę menedżerów. To oni powinni obserwować swoich podwładnych, by trafiać w ich oczekiwania i zachęcać do międzypokoleniowej współpracy, która może się stać jedną z przewag konkurencyjnych firmy.

W badaniu Randstad 84 proc. Polaków ocenia wprawdzie, że taka współpraca przynosi w ich firmie korzyści, ale odsetek, którzy tych zalet nie widzą, należy do najwyższych w Europie. Zdaniem Izabeli Warwas warto więc łączyć pracowników z różnych pokoleń w zespoły, co pomoże się pozbyć uprzedzeń i stereotypów związanych z wiekiem.

– Menedżerowie i sami pracownicy powinni mieć świadomość, że różne grupy pokoleniowe mają różne doświadczenia i wartości, inne mocne i słabe strony. Trzeba je zidentyfikować, uwzględniając także środowisko zawodowe czy nawet lokalizację firmy – podkreśla Kinga Padzik, psycholog zarządzania ze Uniwersytetu SWPS. Według niej określenie mocnych i słabych stron oraz wiedza o tym, czym przedstawiciele różnych generacji się różnią, są kluczowe w zarządzaniu wielopokoleniowymi zespołami.

Zadanie dla starszych

Taką wiedzę (pomagają ją zdobyć profesjonalne badania prowadzone w firmach pod kątem programów rozwojowych) powinni mieć zarówno menedżerowie, jak i pracownicy. Szefom pomoże to uniknąć stereotypowego postrzegania podwładnych w różnym wieku, a samym pracownikom ułatwi współpracę z kolegami z innego pokolenia. Jak zaznacza Kinga Padzik, dobra współpraca międzypokoleniowa zależy przede wszystkim od menedżerów średniego szczebla. To oni powinni zadbać, by przydzielać pracownikom zadania pozwalające wykorzystać ich mocne strony, zachęcając jednocześnie, aby uczyli się od siebie i doceniali nawzajem swoje kompetencje.

Dlatego w ramach działań rozwojowych niekiedy warto przydzielić młodszym zadania, w których mocni są starsi pracownicy i na odwrót, by realnie odczuli, że można w sobie doceniać to, co na co dzień ich różni. W relacjach w wielopokoleniowych zespołach sporo też zależy od nastawienia przedstawicieli starszego pokolenia. – Jako doradcy uświadamiamy im, że to oni mają znacznie większe doświadczenie i tzw. mądrość życiową, a młodzi, na których często narzekają, są wynikiem świata, który stworzyły starsze pokolenia – dodaje Kinga Padzik. ©?

Najmłodsi mają najwięcej obaw wobec współpracy ze starszymi generacjami

Najmłodsi mają najwięcej obaw wobec współpracy ze starszymi generacjami

Rzeczpospolita

Niemal dziewięciu na dziesięciu Polaków deklaruje w najnowszym badaniu agencji zatrudnienia Randstad, że pracuje w wielopokoleniowych zespołach. To stawia nas w czołówce wśród kilkunastu badanych krajów.

Jak zwraca uwagę prof. Izabela Warwas z Uniwersytetu Łódzkiego, zmiany demograficzne, w tym zwłaszcza starzenie się społeczeństwa, sprawiają, że w wielu firmach musi współpracować ze sobą nawet pięć pokoleń. Na rynek pracy wchodzi bowiem najmłodsza, urodzona już w XXI wieku generacja Z na stałe podłączona do internetu i dlatego określana niekiedy jako C (od connected i communicated).

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Ukraińcy mogą zniknąć z polskiego rynku pracy. Kto ich zastąpi?
Rynek pracy
Polskie firmy mają problem. Wojenna mobilizacja wepchnie Ukraińców w szarą strefę?
Rynek pracy
Złe i dobre strony ostrego wzrostu płac
Rynek pracy
Rośnie popyt na pracę dorywczą
Rynek pracy
Pokolenie Z budzi postrach wśród pracodawców