W nielegalną produkcję papierosów angażuje się coraz więcej zorganizowanych grup przestępczych. Upatrują w niej zysków porównywalnych do tych z handlu narkotykami.
Z danych, które poznała „Rzeczpospolita", wynika, że w 2016 r. Centralne Biuro Śledcze Policji (CBŚP) zlikwidowało 26 nielegalnych fabryk papierosów – niemal trzykrotnie więcej niż w roku 2015, a Straż Graniczna 11 wytwórni (siedem w 2015).
– Od kilku lat zauważamy wzrost aktywności międzynarodowych grup przestępczych w organizowaniu nielegalnych fabryk papierosów w Polsce. Sprzyja temu położenie geograficzne, nasze członkostwo w UE, dostępność wykwalifikowanej siły roboczej związana z sytuacją na Ukrainie oraz infrastruktura umożliwiająca konspirację przedsięwzięcia – mówi ppłk Arkadiusz Olejnik z Zarządu Operacyjno-Śledczego Komendy Głównej SG.
Na większą aktywność grup przestępczych wskazuje także ilość skonfiskowanych przez służby wyrobów z lewych fabryk. W minionym roku CBŚP i Straż Graniczna przejęły łącznie ok. 400 mln sztuk papierosów – o 71 mln więcej niż w roku poprzednim.
W fabryce pod Bydgoszczą niezwykle wydajne maszyny produkowały w ciągu doby ok. 600 tys. sztuk papierosów z przeznaczeniem na rynek niemiecki. Samo wyposażenie lewej wytwórni wyceniono na 2 mln zł.