Koronawirus: za wymianę opon i mycie auta grozi kara

Kierowca za mycie samochodu nawet na bezdotykowej myjni czy wymianę opon na letnie ryzykuje karę. Czy ją dostanie, zależy od tego, jak policja oceni jego zachowanie.

Aktualizacja: 08.04.2020 22:03 Publikacja: 08.04.2020 21:25

Koronawirus: za wymianę opon i mycie auta grozi kara

Foto: Adobe Stock

Posiadanie samochodu wymaga od właściciela wypełnienia wielu obowiązków. Pojazd należy przecież ubezpieczyć, zadbać o jego stan techniczny i wizualny, dopilnować ważności uprawnień czy aktualności tablic rejestracyjnych. Jak wywiązywać się z tych obowiązków w czasie pandemii. Co właściciel-kierowca musi zrobić, a z czym może poczekać? Sprawą pilną jest ważność m.in. praw jazdy oraz uprawnień do kierowania pojazdami, których termin ważności upłynął.

– Ważność zachowają pozwolenia czasowe i tablice rejestracyjne, jeżeli termin ważności czasowej rejestracji upłynął w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii – uspokaja Ministerstwo Infrastruktury.

A co z resztą? Upływającego terminu badania technicznego zbagatelizować już nie można. Za jego brak kierowcy grozi mandat w wysokości 500 zł i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Łagodniej traktowani będą jedynie właściciele, którzy utknęli w izolacji lub kwarantannie. Pozostali bez przeglądu nie powinni poruszać się samochodem. W razie kolizji czy wypadku ubezpieczyciel może podważyć stan techniczny pojazdu, skoro nie miał badań.

Czytaj także: Czy policja może zmuszać do jazdy na zimówkach?

Jeśli właściciel sam nie może pojechać do stacji diagnostycznej, powinien poprosić o pomoc znajomego czy rodzinę. Na badaniu nie musi się stawiać osobiście.

Samo badanie w czasie pandemii różni się jednak od przeprowadzanego w normalnych czasach. Ma być bezpieczniej. Dlatego, po pierwsze, ograniczany jest do minimum kontakt użytkownika pojazdu z diagnostą. Po drugie, użytkownik pojazdu powinien w nim pozostać i wykonywać polecenia diagnosty związane z badaniem. Po trzecie, opłaty za badania techniczne powinny być wnoszone w formie bezgotówkowej. I po czwarte, klienci mają oczekiwać na badanie w pojeździe i z niego nie wychodzić.

Kierowcy pytają też, czy mogą pojechać na myjnię lub wymienić opony na letnie. Mariusz Ciarka, rzecznik KGP, tłumaczy, że nie da się na to jednoznacznie odpowiedzieć.

– Każda sprawa, każda kontrola, każda interwencja jest inna i oceniana przez policjanta na miejscu. Pod uwagę brane są zarówno obowiązujące przepisy, jak i wyjaśnienia osób – informuje rzecznik.

Policja przypomina jednak, że w dobie epidemii można wychodzić z domu tylko, jeśli jest to związane z załatwieniem niezbędnych potrzeb, takich jak zakupy, praca, wizyta u lekarza, w aptece czy wyprowadzenie psa.

– Mycie samochodu, nawet na myjni bezdotykowej, nie jest czynnością niezbędną –tłumaczy policja. aKierowca za mycie samochodu nawet na bezdotykowej myjni czy wymianę opon na letnie ryzykuje karę. Czy ją dostanie, zależy od tego, jak policja oceni jego zachowanie.

Posiadanie samochodu wymaga od właściciela wypełnienia wielu obowiązków. Pojazd należy przecież ubezpieczyć, zadbać o jego stan techniczny i wizualny, dopilnować ważności uprawnień czy aktualności tablic rejestracyjnych. Jak wywiązywać się z tych obowiązków w czasie pandemii. Co właściciel-kierowca musi zrobić, a z czym może poczekać? Sprawą pilną jest ważność m.in. praw jazdy oraz uprawnień do kierowania pojazdami, których termin ważności upłynął.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara