Posiadanie samochodu wymaga od właściciela wypełnienia wielu obowiązków. Pojazd należy przecież ubezpieczyć, zadbać o jego stan techniczny i wizualny, dopilnować ważności uprawnień czy aktualności tablic rejestracyjnych. Jak wywiązywać się z tych obowiązków w czasie pandemii. Co właściciel-kierowca musi zrobić, a z czym może poczekać? Sprawą pilną jest ważność m.in. praw jazdy oraz uprawnień do kierowania pojazdami, których termin ważności upłynął.
– Ważność zachowają pozwolenia czasowe i tablice rejestracyjne, jeżeli termin ważności czasowej rejestracji upłynął w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii – uspokaja Ministerstwo Infrastruktury.
A co z resztą? Upływającego terminu badania technicznego zbagatelizować już nie można. Za jego brak kierowcy grozi mandat w wysokości 500 zł i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Łagodniej traktowani będą jedynie właściciele, którzy utknęli w izolacji lub kwarantannie. Pozostali bez przeglądu nie powinni poruszać się samochodem. W razie kolizji czy wypadku ubezpieczyciel może podważyć stan techniczny pojazdu, skoro nie miał badań.
Czytaj także: Czy policja może zmuszać do jazdy na zimówkach?