Samotnej matce odmówiono 500+ na pierwsze i jedyne dziecko. Zdaniem gminnych urzędników uzyskała bowiem zbyt wysokie dochody.

Kobieta odwołała się od decyzji, argumentując, że w 2014 r. jej działalność gospodarcza zaczęła przynosić straty. Wprawdzie otrzymywała zasiłek macierzyński, ale dochód jej rodziny pomniejszony o tę stratę był bardzo niski i wynosił niewiele ponad 200 zł w przeliczeniu na osobę. We wrześniu 2014 r., wkrótce po urodzeniu dziecka, zawiesiła działalność gospodarczą. Dochody z działalności powinny być więc potraktowane jako dochód utracony.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze podkreśliło, że o dochodzie utraconym można mówić, jeśli zawieszenie nastąpi zgodnie z art. 14a ust. 1d ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. A więc gdy pracownik prowadzący działalność gospodarczą przez co najmniej sześć miesięcy zawiesi jej wykonywanie na okres do trzech lat w celu sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem, nie dłużej jednak niż do zakończenia roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy szósty rok życia. Tymczasem matka oświadczyła, że zawiesiła działalność, ponieważ nie przynosiła wystarczających zysków.

Kobieta zaskarżyła decyzję SKO do sądu administracyjnego. Ten zaś powiedział, że dochód z działalności należy uznać za utracony. Bezsprzeczne jest bowiem, że skarżąca zawiesiła działalność po urodzeniu dziecka, więc między innymi po to, by sprawować nad nim osobistą opiekę. Sąd uchylił zaskarżoną decyzję, bo stan faktyczny w sprawie został błędnie ustalony.

sygnatura akt: II SA/Op 214/17