Ministerstwo Finansów podaje, że w pierwszej połowie 2017 r. wpływy z VAT wzrosły o 28,1 proc. (tj. o ok. 17,6 mld zł) w stosunku do podobnego okresu poprzedniego roku. Nieco mniejszy wzrost zanotowano w poborze podatków dochodowych. Wpływy z CIT wzrosły o 13,7 proc., a z PIT o 7,9 proc. Kierownictwo resortu podkreśla, że takie rezultaty to przede wszystkim efekt wielu działań podjętych ostatnio w celu uszczelnienia systemu podatkowego.
Tablety i pręty
Już jednak bez większego nagłaśniania kierownictwo MF przyznaje, że działania uszczelniające system VAT i innych podatków rozpoczęły się znacznie wcześniej. Wynika tak z wystosowanej 26 lipca odpowiedzi na interpelację posłanki PO Izabeli Leszczyny. Wiceminister Paweł Gruza przyznaje w niej, że takie działania nastąpiły, gdy w latach 2007–2013 resortem kierowali Jacek Rostowski i Mateusz Szczurek.
W październiku 2013 r. zaczął obowiązywać odwrócony VAT na pręty stalowe. Przedtem handel tymi wyrobami był przedmiotem sporych nadużyć, szkodzących nie tylko budżetowi, ale i krajowym hutom stali. Ministerstwo Finansów w raporcie z marca 2016 r. przyznało, że ten środek pozwolił ograniczyć straty budżetu państwa o 424 mln zł rocznie.
Kolejnym krokiem było wprowadzenie podobnego reżimu na wyroby elektroniki użytkowej (w tym tablety i telefony komórkowe) od lipca 2015 r. Po pierwszym roku jego obowiązywania branża sprzedawców elektroniki, podobnie jak poprzednio hutnicza, przyznała, że środek był skuteczny. Raport organizacji ZIPSEE i kancelarii DLA Piper wskazywał, że odwrócony VAT w elektronice ograniczył straty budżetu o 500 mln zł rocznie.
Na tym działania uszczelniające system VAT się nie zakończyły. Z inicjatywy rządu PO–PSL uchwalono we wrześniu 2015 r. nowelizację ordynacji podatkowej (art. 193a), umożliwiającą wprowadzenie kontroli podatników w formie tzw. jednolitego pliku kontrolnego. Dziś MF przyznaje, że JPK jest jednym z głównych narzędzi ograniczających nieprawidłowości w VAT.