Aktualizacja: 23.12.2016 06:03 Publikacja: 22.12.2016 18:08
Barierki przed Sejmem – dla opozycji symbol władzy, która odgradza się od społeczeństwa – już usunięto.
Foto: PAP, Leszek Szymanski
Zarząd PO podjął w czwartek decyzję o kontynuowaniu protestu w parlamencie. – Zostajemy co najmniej do 11 stycznia, czekamy, aż skończy się przerwa w obradach, i nadal bronimy praworządności. Spotkanie PiS w Sali Kolumnowej musi zostać uznane za niebyłe – mówił Grzegorz Schetyna na konferencji przed Sejmem.
PO chce, żeby obrady rozpocząć od miejsca, w którym w ubiegły piątek przerwał je marszałek Marek Kuchciński, czyli od poprawki, którą w debacie budżetowej zgłaszał poseł Michał Szczerba, zanim został wykluczony z obrad. Schetyna ogłosił, że protestujący posłowie będą codziennie spotykać się z mediami przed Sejmem. Na tych 20 dni, do 11 stycznia, jego partia musi ułożyć „grafik dyżurów" posłów, którzy w okresie świąt zmieniać się będą w sali obrad. – Ja spotkam się z państwem znowu w pierwszy dzień świąt – zapowiedział szef PO.
Koalicja Obywatelska notuje wyraźny spadek poparcia w sondażu United Surveys. Układ mandatów sugeruje, że obecna...
Czołowi politycy prześcigają się w deklaracjach zwiększenia wydatków na armię, ale z ich realizacją problemy ma...
Co frustruje biznes? Lista jest długa. – Miał być rok przełomu, a jest to, co zwykle: dużo zapowiedzi, a na koni...
Już we wtorek 1 lipca, Sąd Najwyższy wyda decyzję o ważności wyborów prezydenckich. Czy w związku z nieprawidłow...
Sytuacja na granicy Polski z Niemcami jest dramatyczna i po 6 sierpnia nie pozostanę w tej kwestii obojętny - oś...
- Co do zasady uważam, że tak - powiedział były przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński, pytany przez Jacka Nizi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas