Jej zdaniem to byłoby symboliczne wsparcie dla środowiska obywatelskiego, dla kobiet z którymi przedstawiciele jej partii protestowali wspólnie przeciwko zaostrzeniu aborcji.
W najnowszym wywiadzie dla „Gazety Krakowskiej" szefowa Nowoczesnej odniosła się nie tylko do zmian w przepisach dotyczących aborcji, ale też do wyborów samorządowych.
Zapowiedziała własnego kandydata partii w walce o fotel prezydenta Krakowa, a także chęć stworzenia wspólnych list opozycji w wyborach do sejmików wojewódzkich.
Katarzyna Lubnauer zapewniła, że partia wyciągnęła wnioski z głosowania nad obywatelskim projektem ustawy o liberalizacji aborcji złożony przez komitet „Ratujmy Kobiety". Na początku stycznia został on odrzucony w pierwszym czytaniu, bo na sali sejmowej zabrakło 29 posłów PO i 10 posłów Nowoczesnej.
Szefowa Nowoczesnej zapewnia, że partia będzie starała się unikać takich błędów. - Powołaliśmy rzecznika dyscypliny klubowej, który będzie rozpoznawał, przy trudnych głosowaniach, jak posłowie mają zamiar zagłosować – tłumaczy Lubnauer.