Po zatruciu Nowiczokiem Aleksiej Nawalny wypisany ze szpitala

Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny, którego próbowano otruć środkiem z grupy Nowiczoków, został wypisany z niemieckiego szpitala.

Aktualizacja: 23.09.2020 10:55 Publikacja: 23.09.2020 09:09

Po zatruciu Nowiczokiem Aleksiej Nawalny wypisany ze szpitala

Foto: AFP PHOTO / Instagram account @navalny / handout

Aleksiej Nawalny był leczony w klinice Charité w Berlinie od 22 sierpnia. Placówka poinformowała, że rosyjski opozycjonista został we wtorek wypisany. "Stan zdrowia pacjenta poprawił się do tego stopnia, że doraźne leczenie mogło zostać zakończone" - podkreślono.

Dowiedz się więcej:

Nawalny zatruty Nowiczokiem - nowe, niezależne badania

Jeden z twórców Nowiczoka przeprosił Nawalnego

Władze berlińskiej kliniki zaznaczyły, że Aleksiej Nawalny był pod opieką niemieckich lekarzy przez 32 dni, z czego 24 spędził na oddziale intensywnej terapii.

Lekarze uważają, że możliwy jest powrót polityka do pełni zdrowia. W wydanym przez Charité komunikacie zastrzeżono, że wszelkie długoterminowe skutki ciężkiego zatrucia będzie można ocenić później.

Aleksiej Nawalny zgodził się na podanie do publicznej wiadomości informacji o stanie swego zdrowia.

20 sierpnia Aleksiej Nawalny stracił przytomność na pokładzie samolotu, podczas lotu z Tomska do Moskwy. Po awaryjnym lądowaniu trafił do szpitala w Omsku, gdzie lekarze początkowo nieoficjalnie potwierdzili, że w jego organizmie znaleziono substancję groźną dla otoczenia, a potem temu zaprzeczyli.

Zgodnie z wolą rodziny i współpracowników polityka, po dwóch dniach karetka pogotowia lotniczego, przysłana przez berlińska klinikę Charite, przetransportowała Nawalnego do Niemiec.

2 września z inicjatywy kliniki Charité w Berlinie specjalne laboratorium Bundeswehry przeprowadziło badanie toksykologiczne próbek pobranych od Aleksieja Nawalnego. Uzyskano jednoznaczne dowody na użycie środka trującego z grupy Nowiczoków. Niemiecki rząd informował, że wyniki badań zostały niezależnie potwierdzone przez laboratoria we Francji i w Szwecji.

Moskwa odrzuciła oskarżenia, jakoby to rosyjskie władze były odpowiedzialne za otrucie opozycjonisty. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że nie ma żadnych podstaw do nakładania na Rosję sankcji w związku ze sprawą Nawalnego.

Nowiczoki to bojowe środki trujące o działaniu paralityczno-drgawkowym, które miały zostać opracowane pół wieku temu w Związku Radzieckim. Dwa lata temu o użycie nowiczoku do otrucia byłego rosyjskiego szpiega Sergieja Skripala Wielka Brytania oskarżała Federację Rosyjską.

Aleksiej Nawalny był leczony w klinice Charité w Berlinie od 22 sierpnia. Placówka poinformowała, że rosyjski opozycjonista został we wtorek wypisany. "Stan zdrowia pacjenta poprawił się do tego stopnia, że doraźne leczenie mogło zostać zakończone" - podkreślono.

Dowiedz się więcej:

Nawalny zatruty Nowiczokiem - nowe, niezależne badania

Jeden z twórców Nowiczoka przeprosił Nawalnego

Pozostało 82% artykułu
Polityka
Andrzej Łomanowski: Piąta inauguracja Władimira Putina częściowo zbojkotowana. Urzędnicy czekają na awanse
Polityka
Władimir Putin został po raz piąty prezydentem Rosji
Polityka
Kreml chce udowodnić, że nie jest już samotny. Moskwa zaprasza gości na paradę w Dzień Zwycięstwa
Polityka
Bogata biblioteka białoruskiego KGB. Listy od donosicieli wyciekły do internetu
Polityka
USA. Kampania prezydencka pod znakiem aborcji. Republikanie przerażeni widmem referendów