Biden napisał książkę po śmierci Beau Bidena w 2015 roku. Syn byłego wiceprezydenta zmarł po walce z chorobą nowotworową.
Były wiceprezydent podczas spotkania autorskiego w Vermont nie zdradził czy zamierza w 2020 roku ubiegać się o prezydenturę. Wiceprezydent w administracji Baracka Obamy mówił natomiast o obietnicy, jaką złożył umierającemu synowi. Według niektórych doniesień Biden miał obiecać Beau, że wystartuje w wyborach prezydenckich.
- Obawiał się, że się wycofam - powiedział Biden. - Obawiał się, że to, na co pracowałem całe życie, rzeczy, które były dla mnie ważne, odkąd byłem dzieckiem, że je porzucę, że zamknę się w sobie, że wycofam się z życia publicznego - dodał.
Jak pisze "Time" z kontekstu wypowiedzi wynikało, że Biden nie mówił o polityce, ale o aktualnej pracy akademickiej i utrzymywaniu bliskich więzi z rodziną.
"Time" przypomina, że Biden jest jak dotąd mniej aktywny niż niektórzy potencjalni kandydaci na prezydenta z Partii Demokratycznej, którzy są typowani do ubiegania się o nominację prezydencką tej partii.