Reklama

Szułdrzyński: Dylemat konserwatysty

Każdy wpis prezydenta USA Donalda Trumpa na Twitterze jest uważnie obserwowany przez wrogów i przyjaciół obecnej głowy amerykańskiego państwa, ale też przez wrogów i przyjaciół Ameryki.

Aktualizacja: 10.12.2017 15:29 Publikacja: 08.12.2017 16:00

Szułdrzyński: Dylemat konserwatysty

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala

Na Twitterze Trump rozprawia się z dziennikarzami, którzy coś o nim napisali, politykami swojej partii i opozycji, prowadzi też oryginalną politykę zagraniczną, komentując na bieżąco wydarzenia ze świata.

Kilka dni temu umieścił dość niepozorny wpis z filmikiem z ceremonii zapalenia świeczek na choince przed Białym Domem. „Historia Bożego Narodzenia zaczyna się 2000 lat temu od matki, ojca i ich synka oraz najbardziej niezwykłego daru ze wszystkich: daru Bożej miłości dla wszystkich ludzi" – zaczął prezydent USA. Dalej mówił, że jest oczywiste, iż narodzenie i życie Chrystusa zmieniło historię ludzkości. A w święta nie jest ważne, co mamy, lecz kim jesteśmy, oraz to, że wszyscy jesteśmy dziećmi Boga. „I to właśnie ta wielka radość sprawia, że co roku święta Bożego Narodzenia są tak wesołe" – dodał Trump i złożył wszystkim Amerykanom i światu najlepsze życzenia.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
rozmowa
Włodzimierz Marciniak: Imperium Rosyjskie jest nie do odbudowania
Plus Minus
Męczennik Charlie Kirk
Plus Minus
Dorota Waśko-Czopnik: Od doktora Google’a do doktora AI
Plus Minus
Bankruci z Ligi Mistrzów. Rekordzista upadł dwa lata po świetnym sezonie
Plus Minus
Jan Maciejewski: Kultura eksterminacji i jej kustosze
Reklama
Reklama