Samowole budowlane: kary wyniosą nawet kilkaset tysięcy złotych

Na jesieni wejdą w życie przepisy przewidujące abolicję dla starych samowoli. Nie będzie się opłacało zaniedbywanie formalności końcowych. Na inwestora będą nakładane kary, aż to zrobi.

Aktualizacja: 21.02.2020 17:07 Publikacja: 21.02.2020 07:30

Samowole budowlane: kary wyniosą nawet kilkaset tysięcy złotych

Foto: Adobe Stock

Szykują się też zmiany, gdy chodzi o legalizację samowoli i karanie. Na podpis prezydenta czeka nowela prawa budowlanego. Wejdzie w życie po upływie sześciu miesięcy od publikacji w Dzienniku Ustaw, prawdopodobnie na jesieni.

Czytaj też w poradniku:

Nie wszystko od razu idzie do rozbiórki

Kiedy legalizacja jest niemożliwa

Nielegalny parkan, kraty czy remont

Przy adaptacji na inne cele też się możemy narazić

Dziadek zgrzeszył, a wnuk prostuje

Musi dojść do dramatu, by ruszyły kontrole

Nowela wprowadza uproszczone zasady legalizacji samowoli budowlanych popełnionych co najmniej 20 lat temu. Właściciel takiego obiektu (zarządca) będzie mógł się zgłosić do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, a ten z urzędu rozpocznie postępowanie w tej sprawie.

W trakcie postępowania może nałożyć obowiązek przedłożenia określonych dokumentów legalizacyjnych w terminie nie krótszym niż 60 dni od dnia doręczenia postanowienia w tej sprawie. Chodzi m.in. o: oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, geodezyjną inwentaryzację powykonawczą obiektu budowlanego, ekspertyzę techniczną, czy obiekt nie stwarza zagrożenia dla życia lub zdrowia ludzi oraz czy pozwala na bezpieczne użytkowanie.

Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego będzie sprawdzał następnie kompletność dokumentów legalizacyjnych i wyniki ekspertyzy technicznej. Jeżeli nie będzie miał zastrzeżeń, wyda decyzję legalizacyjną pozwalającą korzystać legalnie z obiektu. Nie trzeba będzie starać się o pozwolenia na użytkowanie.

Nowela nie przewiduje żadnej opłaty legalizacyjnej. Nie nakłada też obowiązku sprawdzenia, czy samowola narusza miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

Decyzja o legalizacji stanowi podstawę użytkowania obiektu budowlanego.

Nie wszyscy mają jednak szansę na abolicję. Nie będzie można z niej skorzystać, gdy nadzór budowlany prowadził już postępowanie albo wydał już nakaz rozbiórki samowoli.

Na pytanie, ile jest starych samowoli, nie ma odpowiedzi. Nikt nie wie. Według rządu, autora projektu, skala zjawiska jest duża. Przede wszystkim dotyczy domów jednorodzinnych, np. nielegalnie rozbudowanych. Ich właściciele nie podejmują prób legalizacji z obawy przed wysokimi opłatami oraz decyzją o rozbiórce. Wolą się nie ujawniać, bo mogą na tym dużo stracić. Nowe przepisy przewidują również, że powiatowy inspektor nadzoru budowlanego będzie mógł pouczać inwestora, czyli wręczać żółtą kartkę, a nie od razu karać. Chodzi o przypadki, kiedy w trakcie kontroli się okaże, że nowy budynek nie ma jeszcze załatwionych formalności końcowych, a mimo to jest już użytkowany.

Następnie po upływie 60 dni powiatowy inspektor będzie sprawdzał, czy inwestor podporządkował się jego zaleceniom. Gdyby się okazało, że je zlekceważył i dalej nielegalnie korzystał z budynku, ma prawo nałożyć w formie postanowienia karę z tytułu nielegalnego użytkowania obiektu budowlanego.

Z noweli wynika, że do wyliczenia kary ma mieć zastosowanie wzór z art. 59f prawa budowlanego. Stawkę 500 zł będzie się więc mnożyło przez dziesięć oraz odpowiedni współczynnik: kategorii obiektu i jego wielkości (zawiera je załącznik do prawa budowlanego). Sankcja może więc wynieść nawet kilkaset tysięcy złotych.

Na nałożeniu kary działalność nadzoru się nie skończy. Po upływie 30 dni od doręczenia postanowienia nakładającego karę po raz kolejny powiatowy inspektor sprawdzi, czy budynek (lub jego część) dalej jest nielegalnie użytkowany. Gdyby okazało się, że tak, raz jeszcze wymierzy karę. Tym razem jednak stawka będzie pięciokrotnie, a nie dziesięciokrotnie, podwyższana.

Powiatowy inspektor będzie mógł karać do skutku, aż inwestor przestanie lekceważyć prawo i uzyska pozwolenie na użytkowanie lub zawiadomi o zakończeniu budowy.

Szykują się też zmiany, gdy chodzi o legalizację samowoli i karanie. Na podpis prezydenta czeka nowela prawa budowlanego. Wejdzie w życie po upływie sześciu miesięcy od publikacji w Dzienniku Ustaw, prawdopodobnie na jesieni.

Czytaj też w poradniku:

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów