Starość jest stanem ducha

Program PolSenior2 pozwoli ustalić aktualny portret Polaka seniora – mówi Zbigniew Król, wiceminister zdrowia odpowiedzialny za politykę zdrowotną.

Publikacja: 15.11.2018 12:03

Starość jest stanem ducha

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Kto dziś jest seniorem?

Zbigniew Król: Według uwarunkowań prawnych senior to osoba po 65. roku życia. Jest to jednak nie do końca aktualne, bo – jak wiadomo – starość jest stanem ducha, a więc kwestią indywidualną. Z punktu widzenia lekarzy, a więc w pewnym sensie także Ministerstwa Zdrowia, nazwanie kogoś seniorem determinuje raczej wiek biologiczny niż metrykalny. Zdarza się, że 85-latek jest w lepszym stanie psychicznym i fizycznym niż 65-latek. Naukowcy zauważają, że populacja ludzi starszych jest niehomogenna, bo każdy przeżywa wiek starszy na swój własny sposób. Kiedy średnia życia wynosiła około 70 lat, ustalono granicę wieku starszego na 65 lat, czyli moment przejścia na emeryturę. Teraz te parametry się zmieniają. Programem darmowych leków 75 plus w pewien sposób zaproponowaliśmy jako senioralny wiek 75 lat. Niewątpliwie stoi przed nami zadanie budowania świadomości i odpowiedzi na pytanie, co określamy starzeniem się, jakie są granice wieku senioralnego. Historia ludzkiej cywilizacji pokazuje, że od zawsze chcieliśmy być długowieczni. I można powiedzieć, że to się wreszcie ziściło. Intensywność tego zjawiska, szczególnie w krajach wysoko rozwiniętych, rośnie od kilkudziesięciu lat i wynika z rozwoju cywilizacyjnego oraz poprawy jakości życia. Uważam, że nieuzasadnione jest narzekanie na to, że w 2050 r. będziemy społeczeństwem osób starszych. Starość jest konsekwencją długowieczności. Natomiast jak wiele zjawisk, również zdrowotnych, na pewno wymaga szczególnej uwagi ze strony państwa, przede wszystkim Ministerstwa Zdrowia.

Jak resort przygotowuje się na zwiększenie się liczby osób starszych?

Jesteśmy świadomi, że społecznymi skutkami procesu starzenia się społeczeństwa będą nie tylko rosnące koszty zabezpieczenia społecznego, lecz również opieki zdrowotnej, tzw. opieki długoterminowej. Dlatego ważne jest uświadamianie przyszłym seniorom, że stan zdrowia jest konsekwencją ich wcześniejszego stylu życia i dbałości o zdrowie. Aby przygotować się do zaspokajania potrzeb rosnącej liczby osób starszych, musieliśmy najpierw je zdiagnozować. I to zostało już dokonane, pozwolił na to projekt badawczy „Aspekty medyczne, psychologiczne, socjologiczne i ekonomiczne starzenia się ludzi w Polsce" PolSenior. Pierwsza edycja projektu zakończona w 2011 r. przyniosła wiele cennych informacji. Wzięło w nim udział 5695 osób, 4979 po 65. roku życia i 716 osób na tzw. przedpolu starości, w wieku 55–59 lat. Po raz pierwszy próbowaliśmy w nim określić parametr życia związany ze zdrowiem.

Osiem lat temu seniorów było jednak znacznie mniej niż dzisiaj.

Dlatego w tym roku rozpoczęliśmy PolSenior 2, prowadzony przez Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMed). Jest to badanie stanu zdrowia starszych Polaków, ich sytuacji społeczno-ekonomicznej i jakości życia, realizowane przez ekspertów geriatrii i gerontologii. Rozpoczęto badania terenowe, które potrwają do 2019 r. Zależało nam na wypracowaniu najlepszej metodologii. W tej chwili trwają szkolenia przygotowujące pielęgniarki, które przebadają respondentów w ich domach. Jeszcze w tym roku przebadanych zostanie 2 tys. osób starszych z województw: pomorskiego, zachodniopomorskiego, lubelskiego, podkarpackiego, łódzkiego, śląskiego oraz opolskiego. W pozostałych województwach badanie zostanie przeprowadzone w 2019 r. Porównanie wyników badania PolSenior2 z rezultatami przeprowadzonego prawie 10 lat wcześniej PolSenior1 pozwoli określić trendy, które wpływają na poprawę stanu zdrowia. Ponad 6 tys. osób powyżej 65. roku życia, które przebadamy do 2020 r., chcemy podzielić na pięcioletnie grupy wiekowe i uszeregować pod względem miejsca zamieszkania. Narzędziami badawczymi są przede wszystkim kwestionariusze kompleksowej oceny geriatrycznej, ale także badania antropometryczne – ciśnienie krwi oraz badanie laboratoryjne krwi i moczu.

Badania pomogą przy okazji wykryć wiele groźnych chorób.

Skoncentrowaliśmy się na chorobach krążenia, które w Polsce wciąż są zabójcą numer jeden. Chcemy też zbadać poziom cukru we krwi pod kątem cukrzycy i układu nerwowego. Ankieterzy będą także rozmawiać na temat leków stosowanych przez badanych i częstotliwości oraz regularności ich zażywania. Intuicyjnie bowiem wiemy, że apteczki naszych dziadków czy rodziców są mocno rozbudowane, a liczba leków przez nich zażywanych jest często zbyt duża. Mam nadzieję, że wyniki PolSenior2 pozwolą na modyfikację czy też racjonalizację farmakoterapii osób w wieku podeszłym, u których zmienia się farmakokinetyka i wchłanianie leków. Przy okazji poznamy też społeczno-ekonomiczny aspekt życia seniorów. Baza danych pozyskanych od 6 tysięcy ankietowanych osób pozwoli ustalić aktualny portret Polaka seniora i lepiej zaplanować opiekę nad nim w kolejnych latach jego życia. ©?

—rozmawiała Karolina Kowalska

Kto dziś jest seniorem?

Zbigniew Król: Według uwarunkowań prawnych senior to osoba po 65. roku życia. Jest to jednak nie do końca aktualne, bo – jak wiadomo – starość jest stanem ducha, a więc kwestią indywidualną. Z punktu widzenia lekarzy, a więc w pewnym sensie także Ministerstwa Zdrowia, nazwanie kogoś seniorem determinuje raczej wiek biologiczny niż metrykalny. Zdarza się, że 85-latek jest w lepszym stanie psychicznym i fizycznym niż 65-latek. Naukowcy zauważają, że populacja ludzi starszych jest niehomogenna, bo każdy przeżywa wiek starszy na swój własny sposób. Kiedy średnia życia wynosiła około 70 lat, ustalono granicę wieku starszego na 65 lat, czyli moment przejścia na emeryturę. Teraz te parametry się zmieniają. Programem darmowych leków 75 plus w pewien sposób zaproponowaliśmy jako senioralny wiek 75 lat. Niewątpliwie stoi przed nami zadanie budowania świadomości i odpowiedzi na pytanie, co określamy starzeniem się, jakie są granice wieku senioralnego. Historia ludzkiej cywilizacji pokazuje, że od zawsze chcieliśmy być długowieczni. I można powiedzieć, że to się wreszcie ziściło. Intensywność tego zjawiska, szczególnie w krajach wysoko rozwiniętych, rośnie od kilkudziesięciu lat i wynika z rozwoju cywilizacyjnego oraz poprawy jakości życia. Uważam, że nieuzasadnione jest narzekanie na to, że w 2050 r. będziemy społeczeństwem osób starszych. Starość jest konsekwencją długowieczności. Natomiast jak wiele zjawisk, również zdrowotnych, na pewno wymaga szczególnej uwagi ze strony państwa, przede wszystkim Ministerstwa Zdrowia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”