W przypadku pokolenia Z (do którego zalicza się zazwyczaj ludzi urodzonych po 1995 r.) aż 44 proc. wskazało YouTube jako źródło, z którego czerpią informacje dotyczące rynku. Na kolejnych miejscach pod względem popularności znalazły się informacje z platformy TikTok (41 proc.) oraz Instagrama (27 proc.). Do doradców finansowych zwraca się 21 proc. inwestorów z tej grupy wiekowej, a tylko 5 proc. sięga po informacje z gazet.

YouTube jest też najpopularniejszym źródłem informacji finansowych dla milenialsów (ludzi urodzonych między 1980 a 1995 r.). Po takie treści sięga tam 40 proc. inwestorów z tej grupy wiekowej. Kolejnymi pod względem popularności źródłami informacji są dla nich: rodzina i znajomi (31 proc.) oraz doradcy finansowi (29 proc.). Po informacje z gazet sięga 11 proc., czyli nieco mniej niż z portalu Reddit (12 proc.).

Wśród mężczyzn z pokolenia Z najwięcej (35 proc.) inwestuje za pomocą aplikacji, takich jak Robinhood. W przypadku kobiet z tej generacji najwięcej (33 proc.) odpowiedziało, że nie ma żadnego konta inwestycyjnego. Dla mężczyzn z pokolenia milenialsów najpopularniejsze (po 43 proc.) są aplikacje tradingowe oraz pracownicze plany kapitałowe, takie jak fundusze 401 (k). Wśród kobiet milenialsów najwięcej (40 proc.) deklaruje, że nie ma konta inwestycyjnego. Największy odsetek inwestujących w kryptowaluty znajduje się wśród mężczyzn milenialsów (19 proc.), a najniższy wśród kobiet z tej generacji (7 proc.).

22 proc. inwestorów z pokolenia Z oraz 8 proc. milenialsów zaczęło inwestować, zanim skończyło 18 lat.