Tusk podkreślił, że dzisiejszy dzień jest dla obu polityków bardzo ważny, jako że jest to ich pierwsze spotkanie po objęciu urzędów. W skrócie przedstawił tematy poruszone na spotkaniu: sprawę migracji, ewentualnego opuszczenia UE przez Wielką Brytanię.
Szef Rady Europejskiej powiedział, że rozmowa z prezydentem w cztery oczy udowodniła, że interes Polski i interes UE jest jeden oraz że Polska w UE nie ma wrogów. Od samego początku obecności Polski w UE to, co jest dobre dla Unii, jest tez dobre dla Polski - mówił Tusk. Dodał, ze zawsze mogliśmy liczyć na pomoc unijnych instytucji.
Donald Tusk podkreślił, że stanowiska jego i prezydenta są zgodne w kwestii, że należy unikać przesadnych epitetów i nie wpadać w przesadne tony, mówiąc na przykład o rzekomych spiskach, które jakoby Unia knuje przeciwko Polsce.
- W instytucjach europejskich pracuje około 3 tysiące Polaków i zapewniam, że pracują oni na rzecz i Polski, i Unii. Są szczerymi patriotami, nawet jeśli mają różne poglądy - zapewnił Donald Tusk. - W Unii pracuje się w dzień, a nie w nocy, a to nie sprzyja spiskom - stwierdził.
- Wymogi propagandy są takie, że czasami trzeba kogoś mocniej uderzyć i dziś właśnie jesteśmy świadkami przesadnej debaty i w Warszawie, i w Brukseli - mówił Tusk. - Ale najważniejsze jest - i to dedykuję wszystkim stronom konfliktu - nie uwierzyć we własną propagandę. Najważniejsze to mówić prawdziwie o Polsce i Europie.