Najnowszy sondaż prezydencki, przygotowany na zlecenie Wirtualnej Polski przez United Surveys, może zaskakiwać. A to za sprawą wyniku Szymona Hołowni, który nie tylko znalazł się na trzecim miejscu, bez szans na wejście do drugiej tury, ale na dodatek zanotował niemal dwukrotną stratę względem Rafała Trzaskowskiego i Mateusza Morawieckiego.
Dlaczego Szymon Hołownia nie ma szans na drugą turę wyborów prezydenckich w najnowszym sondażu?
Wynik może zaskakiwać, dlatego że Hołownia od dawna wykazuje ambicje prezydenckie i przez ostatnie miesiące po wyborach 15 października zajmował pierwsze miejsce w rankingach społecznego zaufania. Ponadto stanowisko marszałka Sejmu, które wynegocjował w koalicyjnych układankach, miało się stać wygodnym punktem wyjścia do dalszej kariery politycznej, która zresztą rozpoczęła się od wyborów prezydenckich już w 2020 roku.
Zarazem nie powinny nas te wyniki dziwić, jeśli przyjrzymy się im z innej strony. Otóż przypomnijmy, że w tym badaniu Rafał Trzaskowski może liczyć na 29,6 proc., a były premier z ramienia PiS Mateusz Morawiecki na 25,5 proc. To pokazuje, że w obecnej chwili sympatie prezydenckie wydają się prostą pochodną sympatii politycznych. Przypomnijmy też, że z niedawnego badania tej samej pracowni United Surveys dla RMF i „Dziennika Gazety Prawnej” wynikało, że PiS może w wyborach do europarlamentu liczyć na 32,7 proc., Koalicja Obywatelska na 30,3 proc, a Trzecia Droga na 12,6 proc. To oznacza, że w badaniach PiS i KO idą łeb w łeb na poziomie około 30 proc., a trzecia jest partia Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza z poparciem mniejszym niż 15 proc.
Rafał Trzaskowski wygrywa sondaż. Czy pomogło mu zwycięstwo w Warszawie?
Być może fakt, że Trzaskowski w omawianym badaniu wyprzedza Morawieckiego o 4 punkty procentowe wynika z tego, że warszawskiego prezydenta niesie fala spektakularnego zwycięstwa w stolicy, bo przecież w wyborach samorządowych wygrał ze sporą przewagą już w pierwszej turze. To również jego wskazał Donald Tusk podczas wieczoru wyborczego jako największego zwycięzcę wyborów samorządowych.
Czytaj więcej
Koalicja Obywatelska, poszerzając pole władzy, musi uważać, żeby nie stracić zdolności koalicyjnej. Przed wyborami europejskimi formacja Donalda Tuska musi obudzić i pobudzić elektorat do wyborów, które odbędą się w niekorzystnym dla rządu czasie.