Jak podaje Prokuratura Krajowa, 24 marca 2015 roku konsument zawarł z toruńską spółką z branży finansowej umowę pożyczki na kwotę 500 złotych na okres 30 dni. Zabezpieczeniem pożyczki był weksel in blanco, który w przypadku braku spłaty pożyczkodawca miał prawo wypełnić na kwotę wynikającą z deklaracji wekslowej. Pożyczkobiorca złożył podpis na wekslu in blanco, podpisał także deklarację wekslową, w której wyraził zgodę na wypełnienie weksla do kwoty 50 tysięcy złotych wraz ze wszystkimi kosztami i odsetkami oraz kosztami uzupełnienia weksla, opatrzenie klauzulą „bez protestu", z miejscem i terminem płatności według własnego uznania i wezwanie w terminie 3 dni od daty wystawienia weksla do jego wykupienia.
Dalej PK wskazuje, że pozwany nie spłacił pożyczki, w konsekwencji czego weksel in blanco został wypełniony przez osobę reprezentującą pożyczkodawcę na kwotę 50 tysięcy złotych. Następnie prawa własności weksla zostały przeniesione na kancelarię prawną, która pozwem z wystąpiła do sądu o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym i orzeczenie kwoty 50 tysięcy złotych wraz z ustawowymi odsetkami.
Sąd Rejonowy w Toruniu wydał nakaz zapłaty dochodzonej kwoty. Pozwany nie wniósł w ustawowym terminie zarzutów od tego nakazu, a sąd nadał nakazowi zapłaty klauzulę wykonalności.
Od nakazu zapłaty skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego wniósł Zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand.
W skardze podniesiono, że pomiędzy kwotą zaciągniętej pożyczki, a kwotą wynikającą z deklaracji wekslowej, zasądzoną zaskarżonym nakazem zapłaty, występuje rażąca dysproporcja świadcząca o tzw. nadzabezpieczeniu wierzytelności.