Reklama

Żukowski: Próba sumienia

Witold Bańka jako nowy szef Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) staje się jednym z najważniejszych ludzi sportu. I nie chodzi bynajmniej o przecinanie wstęg i ściskanie dłoni.

Aktualizacja: 07.11.2019 07:42 Publikacja: 06.11.2019 18:39

Żukowski: Próba sumienia

Foto: AFP

Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że walka z dopingiem będzie polegała przede wszystkim na ściganiu sportowców-oszustów, niemoralnych trenerów i cynicznych lekarzy. Na wyższym poziomie miała to być także walka z tymi, którzy z dopingu czerpią największe korzyści, czyli z producentami zakazanych środków.

Od dawna było dla wszystkich jasne, że sport sam sobie z tym problemem nie poradzi, dlatego powstała WADA, współfinansowana przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) i rządy, dlatego do walki z dopingiem włączyły się władze państw, które podawanie dopingu i handel środkami dopingującymi uznały za pospolite przestępstwo. I kiedy można było mieć nadzieję, że w tej sprawie istnieje prawie globalne porozumienie, Rosja dokonała spektakularnego zwrotu, organizując systemowy doping swoich sportowców przed igrzyskami w Soczi w 2014 r.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Wyryki, drony i rakieta. Jak Rosja rozgrywa chaos informacyjny w Polsce
Komentarze
Marek Kozubal: Wyryki niech się wszystkim wryją w pamięć. Wojsku i rządowi też
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Minister Wang Yi w Warszawie. Nie jest to najlepszy adresat apeli, by Chiny wpłynęły na Putina
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Niemiecka broń zamiast reparacji. Nie tędy droga do pojednania
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Kiedy żądanie reparacji od Niemiec staje się sprzeczne z polską racją stanu?
Reklama
Reklama