Reklama

Dąbrowska: Opozycja ma deadline

Liderzy PO i PSL powinni się uczyć techniki negocjacji od ulicznych sprzedawców na Bliskim Wschodzie, a punktualności od wydawców gazet.

Publikacja: 10.07.2019 21:00

Dąbrowska: Opozycja ma deadline

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Pora zamknięcia wydania gazety to deadline, czyli moment czy też – tłumacząc dosłownie – „śmiertelna linia", poza którą posunąć się nie wolno, bo grozi to katastrofą. Teraz deadline zobaczyła – wyraźnie jak nigdy – opozycja.

Każdy, kto umie się targować, wie, że najlepsze efekty osiąga się, przeciągając negocjacje najdłużej, jak tylko można, po to, żeby strona, której zależy bardziej, poczuła za plecami ścianę. A której stronie bardziej zależy? To właśnie jest największą tajemnicą negocjacji. Czy to Polskie Stronnictwo Ludowe ma interes, by iść z Platformą Obywatelską, czy PO, żeby iść z ludowcami? Na oko – opłaca się to obu stronom, rzecz w tym, że muszą wytargować z partnerem takie warunki, by opłacało się to wciąż po zawarciu umowy koalicyjnej. To oznacza, że PSL nie może zgodzić się na Sojusz Lewicy Demokratycznej – bo na tym straci. Sojusz ma wielu kandydatów i na pewno będzie się rozpychał, choć podobno na finiszu rozmów trochę obniżył wymagania. PO z kolei potrzebuje SLD, by nie tracić głosów na rzecz bloku lewicowego, który powstanie, jeśli Włodzimierz Czarzasty zostanie wyrzucony na margines. Niedobitki Wiosny z Lewicą Razem raczej PO nie zagrożą.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Minister Wang Yi w Warszawie. Nie jest to najlepszy adresat apeli, by Chiny wpłynęły na Putina
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Niemiecka broń zamiast reparacji. Nie tędy droga do pojednania
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Kiedy żądanie reparacji od Niemiec staje się sprzeczne z polską racją stanu?
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Najnowsze wiadomości z pola walki z AfD
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Czy zamknięta granica otrzeźwi Aleksandra Łukaszenkę? Niekoniecznie
Reklama
Reklama