Do końca września nie wykorzystałem zaległego urlopu z 2011 r., bo długo ciężko chorowałem i przechodziłem skomplikowaną rehabilitację. Pracodawca chce mi go dać w późniejszym terminie. Czy może tak zrobić? Co grozi jemu, a co pracownikowi za przekroczenie tej daty? – pyta czytelnik.
Jeśli pracownik nie weźmie urlopu wypoczynkowego w bieżącym roku, czyli wtedy, kiedy nabywa do niego prawo, przesuwa się on na kolejny rok. Powinien zostać wykorzystany do końca trzeciego kwartału. Jeśli i to będzie niemożliwe, datą graniczną jest termin przedawnienia, a ten dla roszczeń ze stosunku pracy wynosi trzy lata. Przesądza o tym art. 291 § 1 k.p.