Nieznaczny spadek blue chips

Największe spółki przez większość piątkowej sesji znajdowały się pod kreską. Ostatecznie byki odrobiły większość strat i WIG20 zakończył dzień nieznacznym spadkiem. Na europejskich giełdach przecena była jednak znacznie większa.

Aktualizacja: 22.01.2021 17:34 Publikacja: 22.01.2021 17:32

Nieznaczny spadek blue chips

Foto: Bloomberg

WIG20 rozpoczął handel 0,85 proc. na minusie. Następnie notowania poruszały się w wąskim zakresie cenowym. Impuls do wzrostów przyszedł, gdy do gry weszli Amerykanie. WIG20 wyszedł wówczas nad kreskę, jednak ostatecznie zamknął się na poziomie 1952 pkt., co oznacza spadek o 0,04 proc. W tym gronie wyróżniał się przede wszystkim LPP. Notowania odzieżowego giganta wzrosły o 5,4 proc. Inwestorów mogły zachęcić informacje o sprzedaży detalicznej, która w grudniu była o niemal 20 proc. większa niż w listopadzie i nieznacznie niższa w ujęciu rocznym. Za LPP znalazło się Dino, którego akcje zdrożały o 3,9 proc. Na JSW kupujący próbowali odrobić część straty poniesionych w czwartek (spadek o 10,5 proc.), jednak ostatecznie kurs wzrósł o 2,3 proc.

Najgorzej poradził sobie KGHM, a sygnał do sprzedaży mogła dać przecena miedzi, która w trakcie piątkowej sesji taniała o około 2 proc.

MWIG40 przekuł jednak spadki z początku sesji w zyski i wzrósł o 0,85 proc. Na szczycie tabeli wzrostów znalazł się Biomed-Lublin, który zdrożał o ponad 7 proc.

Indeks małych spółek wzrósł o 0,27 proc.

Najjaśniej na głównym parkiecie GPW świecił ZUK Stąporków. Oferta spółki zajęła pierwsze miejsce w przetargu Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Ciechanowie na budowę elektrociepłowni na potrzeby wysokosprawnej kogeneracji z wykorzystaniem OZE. Wartość netto kontraktu wynosi 35,79 mln zł. Notowania ZUK Stąporków wzrosły o ponad 37 proc.

Indeksy w Polsce rozpoczęły rajd w górę, w czasie gdy rozpoczął się handel w USA, mimo że nastroje na Wall Street nie dopisywały. S&P 500 spadał o 0,5 proc., a Nasdaq tracił 0,35 proc.

Większość indeksów na Starym Kontynencie zakończyła piątek na czerwono. DAX pod koniec sesji spadał o 0,35 proc., a francuski CAC40 0,8 proc. FTSE MIB spadł o blisko 1,7 proc.

WIG20 rozpoczął handel 0,85 proc. na minusie. Następnie notowania poruszały się w wąskim zakresie cenowym. Impuls do wzrostów przyszedł, gdy do gry weszli Amerykanie. WIG20 wyszedł wówczas nad kreskę, jednak ostatecznie zamknął się na poziomie 1952 pkt., co oznacza spadek o 0,04 proc. W tym gronie wyróżniał się przede wszystkim LPP. Notowania odzieżowego giganta wzrosły o 5,4 proc. Inwestorów mogły zachęcić informacje o sprzedaży detalicznej, która w grudniu była o niemal 20 proc. większa niż w listopadzie i nieznacznie niższa w ujęciu rocznym. Za LPP znalazło się Dino, którego akcje zdrożały o 3,9 proc. Na JSW kupujący próbowali odrobić część straty poniesionych w czwartek (spadek o 10,5 proc.), jednak ostatecznie kurs wzrósł o 2,3 proc.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Najdroższe akcje. Warto je mieć?
Giełda
Bez wyraźnego kierunku na GPW. WIG20 powyżej poziomu 2500 pkt.
Giełda
Indeksy spółek węglowych eksplodowały. Efekt zapowiedzi Ministerstwa Przemysłu
Giełda
Kontrariańska fala podmywa Wall Street. Ameryka wcale nie jest taka wyjątkowa
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Giełda
Hossa gra kolejny akord na GPW