#RZECZoBIZNESIE: Paweł Cymcyk: Chętnych do zadłużania się jest coraz więcej

W pierwszej fazie dla gospodarki to świetna informacja, ale po boomie kredytowym zacznie się robić recesja – mówi Paweł Cymcyk, prezes Związku Maklerów i Doradców, gość programu Michała Niewiadomskiego.

Aktualizacja: 28.06.2017 12:43 Publikacja: 28.06.2017 12:10

#RZECZoBIZNESIE: Paweł Cymcyk: Chętnych do zadłużania się jest coraz więcej

Foto: tv.rp.pl

Gość zaznaczył, że w ostatnim raporcie BIK wszelkie maści kredyty urosły.

- Widać, że pęd do zadłużania zaczyna nabierać prędkości. W pierwszej fazie dla gospodarki to świetna informacja, ale trzeba pamiętać, że w końcu stopy pójdą w górę, sytuacja na rynku pracy nie będzie taka dobra i wtedy z boomu kredytowego zacznie się robić recesja. To będzie kłopot dla konsumentów i inwestorów. Lepsze czasy natomiast nadejdą dla branży wierzytelności – ocenił.

Zaznaczył, że branża wierzytelności rośnie rok do roku o 22 proc.

- Chętnych do zadłużania się jest coraz więcej, tylko z obsługą wierzytelności konsumenci nie do końca dobrze sobie radzą, ale firmy, które na tym zarabiają radzą sobie dużo lepiej – mówił Cymcyk.

Ocenił, że Kruk i GetBack pokazują, że utylizowanie wierzytelności wychodzi bardzo dobrze.

- Cały rynek wierzytelności w tej chwili to 85 mld zł. To nie są małe pieniądze, a w ostatnich 6 latach to wzrost o ponad 60 mld zł – przypomniał.

Ceny ropy

Gość tłumaczył, że solidny spadek ceny ropy naftowej wynika z tego, iż na rynku coraz bardziej rozpycha się nowy gracz, czyli St. Zjednoczone.

- Do tej pory kojarzyliśmy tylko OPEC z konglomeratem, który wydobywa ropę i ustala cenę - mówił Cymcyk.

- Ropa z Ameryki sukcesywnie zalewa rynek, więc cena spada. Jednak ten spadek jest przez inwestorów przeszacowany. St. Zjednoczone nie będą zwiększały wydobycie w nieskończoność, a po drugie gospodarki światowe potrzebują coraz więcej tego surowca. Druga połowa roku to będzie czas czarnego konia w postaci czarnego złota – dodał.

Ekspert przyznał, że niskie ceny ropy bardzo pomagają bankom centralnym, bo nie pobudzają inflacji.

- Z punktu widzenia państw, które są oparte na ropie naftowej to jest gigantyczny kłopot. Nawet w Arabii Saudyjskiej rezerwy walutowe sukcesywnie szybko topnieją. Są połowę mniejsze niż 3 lata temu. Kiedy na Bliskim Wschodzie komuś z graczy zaczyna brakować pieniędzy to w tym regionie zaczyna robić się gorąco, a wtedy ropa drożeje – tłumaczył.

Waluty

Cymcyk przyznał, że sygnały z Europejskiego Banku Centralnego ostatnio są dwuznaczne.

- Mario Draghi miesiąc temu mówił, że nie planuje podwyżek stóp procentowych i dalej będzie drukował pieniądze. Wczoraj już stwierdził, że europejska gospodarka ma najlepszy czas od 6 lat i trzeba się zastanowić jak amunicję bankową naładować z powrotem – mówił.

Przypomniał, że FED już to zaczął robić, podwyższa stopy i będzie zabierał pieniądze z rynku.

- EBC na razie mówi, że jeszcze nie teraz, ale najpóźniej w 2019 będzie musiał zmienić retorykę – prognozował gość.

Giełda

Gość zaznaczył, że I kw. na giełdzie to wzrost o blisko 20 proc., czyli fenomenalne zyski.

- II kw. był już bardzo stagnacyjny, praktycznie na 0. Trudno będzie inwestorom powtórzyć takie półrocze. Giełda będzie dawała zarobić, ale istotnie mniej – prognozował.

- Na warszawskiej giełdzie dużo pieniędzy jest wyciąganych przez debiuty giełdowe. Debiuty GetBack i Play mają szanse przyciągnąć inwestorów zagranicznych – dodał Cymcyk.

Gość zaznaczył, że w ostatnim raporcie BIK wszelkie maści kredyty urosły.

- Widać, że pęd do zadłużania zaczyna nabierać prędkości. W pierwszej fazie dla gospodarki to świetna informacja, ale trzeba pamiętać, że w końcu stopy pójdą w górę, sytuacja na rynku pracy nie będzie taka dobra i wtedy z boomu kredytowego zacznie się robić recesja. To będzie kłopot dla konsumentów i inwestorów. Lepsze czasy natomiast nadejdą dla branży wierzytelności – ocenił.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Gospodarka USA rozczarowała. Słaby wzrost PKB w pierwszym kwartale
Dane gospodarcze
Lepsze nastroje w niemieckiej gospodarce. Najgorsze już minęło?
Dane gospodarcze
Węgrzy znów obniżyli stopy procentowe
Dane gospodarcze
Mniejsza szara strefa. Ale rynku alkoholi to nie dotyczy
Dane gospodarcze
GUS: płace wciąż rosną. Z zatrudnieniem nie jest tak dobrze