Z kwarantanną nie ma żartów - dlaczego ludzie łamią zasady izolacji mimo groźby kar

Dotkliwe sankcje finansowe, a nawet i więzienie grożą tym, którzy objęci obowiązkiem przebywania w izolacji, zdecydują się go złamać.

Aktualizacja: 24.08.2020 18:07 Publikacja: 24.08.2020 17:51

Z kwarantanną nie ma żartów - dlaczego ludzie łamią zasady izolacji mimo groźby kar

Foto: Adobe Stock

Objęty kwarantanną mężczyzna wybrał się na wesele znajomych. Inny poszedł do sklepu, bo miał ochotę na rybę. Kolejny przyjmował gości, oczywiście w tajemnicy przed policją. To tylko nieliczne z kilkutysięcznej rzeszy osób objętych kwarantanną.

Co jest z tymi ludźmi? Dlaczego tak bardzo ryzykują zdrowie innych? – zastanawiają się wirusolodzy. Wielu z bagatelizujących zasady kwarantanny nie zdaje sobie sprawy, że są realnym zagrożenie dla sąsiadów, znajomych czy rodziny. Gdzie tkwi błąd?

– Uważam, że to nie w dolegliwości kar tkwi rzeczywista przyczyna bagatelizowania notabene przez relatywnie mały odsetek obywateli obowiązku zachowania izolacji w związku z pandemią – mówi „Rzeczpospolitej” adwokat Rafał Rozwadowski. I dodaje, że przełamywanie zasad kwarantanny w relacji stricte do kar wynika z niedostatecznego jeszcze poziomu świadomości kary.

Czytaj też:

Skazany za robienie zakupów na kwarantannie

Bez maski nie zrobimy zakupów, a i tak możemy słono zapłacić

Sanepid uchylił karę 5 tys. zł za spotkanie koło garaży

– Wszak przepisy, które zostały wprowadzone lub które aktywowały się do szerszego stosowania w związku z pandemią, nie były dotychczas w ogóle stosowane lub były stosowane na zupełnie inną skalę – zauważa.

Kolejnym czynnikiem wpływu jest przekonanie, że wykrycie niezachowania zasad kwarantanny, w szczególności poprzez ciągłe monitorowanie warunków izolacyjnych, jest, chociażby z przyczyn technicznych, niemożliwe.

Trzecim punktem odniesienia, trochę bardziej z dziedziny psychologii prawa, może być wewnętrzne przekonanie niektórych, że obowiązek zachowania kwarantanny nie ma racjonalnego uzasadnienia, a przekonanie to budowane jest częstokroć na podstawie własnej subiektywnej oceny przystawania tego obostrzenia do dynamiki zmian obowiązywania innych obostrzeń powołanych na czas pandemii.

– Jakkolwiek w świetle rekomendacji eksperckich nie budzi wątpliwości, że kwarantanna ogranicza rozprzestrzenianie się pandemii, to rola regulacji prawnych ma charakter pomocniczy – zauważa adwokat.

Warunkiem limitowania odsetka naruszeń zasad kwarantanny jest także nieustanne budowanie świadomości, że przestrzeganie zasad kwarantanny stanowi nie tylko o odpowiedzialności za swoje zdrowie, lecz również za zdrowie innych, a zagrożenia związane z potencjalnie rozprzestrzeniającą się pandemią są realne.

Co więc robić, by przekonać do respektowania zasad kwarantanny osoby jej poddane?

Po pierwsze, edukować – twierdzą wirusolodzy. Co grozi za złamanie zasad kwarantanny? Odpowiedzialność karna do roku pozbawienia wolności.

Chodzi o art. 161 § 2 kodeksu karnego. Mówi on, że kto wiedząc o tym, że dotknięty jest chorobą zakaźną lub realnie zagrażającą życiu, naraża inną osobę na zarażenie, podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Przestępstwo to jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego. A to oznacza, że osoba narażona na zakażenie koronawirusem musi o tym zawiadomić organy ścigania.

W przypadku złamania zasad kwarantanny domowej w grę wchodzić może jeszcze inny przepis karny – art. 165 § 1 kodeksu karnego. Stanowi on, że kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach, powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej, podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat.

Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, to grozi mu mniejsza kara, bo do trzech lat więzienia. Przepisy przewidują także możliwość nałożenia kary finansowej do 30 tys. zł na te osoby, które kwarantanny nie przestrzegają. Decyzja co do konkretnej wysokości kary jest zawsze indywidualna.

Objęty kwarantanną mężczyzna wybrał się na wesele znajomych. Inny poszedł do sklepu, bo miał ochotę na rybę. Kolejny przyjmował gości, oczywiście w tajemnicy przed policją. To tylko nieliczne z kilkutysięcznej rzeszy osób objętych kwarantanną.

Co jest z tymi ludźmi? Dlaczego tak bardzo ryzykują zdrowie innych? – zastanawiają się wirusolodzy. Wielu z bagatelizujących zasady kwarantanny nie zdaje sobie sprawy, że są realnym zagrożenie dla sąsiadów, znajomych czy rodziny. Gdzie tkwi błąd?

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego