Frank najmocniejszy od ponad dwóch lat

Analitycy zaczynają dyskutować o tym, kiedy Szwajcarski Bank Narodowy zdecyduje się na interwencję. Stopy mogą spaść jeszcze niżej.

Publikacja: 23.07.2019 16:13

Frank najmocniejszy od ponad dwóch lat

Foto: Bloomberg

Za 1 franka szwajcarskiego płacono we wtorek 3,87 zł, czyli najwięcej od ponad dwóch lat. To oczywiście oznacza większe raty kredytów denominowanych we frankach, ale kurs wciąż jest daleki od szczytów z 2016 r. (ponad 4,1 zł) i z 2015 r. (ponad 4,3 zł). Od początku roku frank zyskał 1,5 proc. wobec złotego a przez ostatnie 12 miesięcy umocnił się o 3,7 proc. Kurs złotego szedł jednak głównie w ślady notowań euro do franka. Wspólna unijna waluta straciła od początku roku do szwajcarskiej 2,4 proc. a przez ostatnie 12 miesięcy 5,2 proc. We wtorek za 1 euro płacono już 1,09 franków, czyli najmniej od lata 2017 r. Frank korzystał w ostatnich miesiącach jako waluta z bezpiecznej przystani, euro traciło ze względu na pogarszającą się kondycję gospodarczą strefy euro oraz oczekiwania na luzowanie polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny.

Czytaj także: Sejm przyjął ustawę frankową z kontrowersyjnymi zmianami

Mediana prognoz analityków zebranych przez agencję Bloomberga mówi, że na koniec roku za 1 euro  powinno się płacić 1,12 franka. Najbardziej "niedźwiedzie" prognozy (analityków BNP Paribas, BBVA i SEB) mówią, że kurs będzie wówczas wynosił 1,16 CHF za 1 euro. Najbardziej "bycze" (JPMorgan Chase, MUFG i DZ Banku) mówią o 1,08 frankach za 1 euro. Wszystkie te prognozy powstały w czerwcu lub w lipcu, ale wygląda na to, że mogą zostać za jakiś czas poprawione. Kurs franka niewiele przecież dzieli od poziomu, który największe frankowe "byki" przewidywały na koniec roku.

Zachowanie franka w nadchodzących miesiącach będzie w dużym stopniu zależne od tego, co zrobi EBC: jak mocno zetnie stopy procentowe i czy wznowi skup aktywów w ramach programu QE. - Obniżki stóp procentowych, których spodziewamy się w USA i strefie euro już zostały w dużej części wycenione przez rynki. Wątpimy jednak w to, czy wznowienie przez EBC zakupów aktywów na okres dwóch lat jest w pełni zdyskontowane. Jest więc więcej przestrzeni, by frank dalej się umacniał wobec euro - twierdzi Hubert de Barochez, analityk Capital Economics.

Część ekspertów przekonuje, że Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) będzie musiał za jakiś czas powstrzymywać dalszą aprecjację franka. - Jest presja, by SNB zaczął działać. Zwłaszcza jeśli EBC obetnie stopy bardziej niż o 10 pb. - wskazuje Maxime Botteron, ekonomista z Credit Suisse.

Prezes SNB Thomas Jordan ma jednak małe pole do manewru. Szwajcaria już i tak jest krajem o najniższych stopach procentowych na świecie. (W strefie euro główna stopa procentowa wynosi 0 proc. a stopa depozytowa minus 0,4 proc.

Za 1 franka szwajcarskiego płacono we wtorek 3,87 zł, czyli najwięcej od ponad dwóch lat. To oczywiście oznacza większe raty kredytów denominowanych we frankach, ale kurs wciąż jest daleki od szczytów z 2016 r. (ponad 4,1 zł) i z 2015 r. (ponad 4,3 zł). Od początku roku frank zyskał 1,5 proc. wobec złotego a przez ostatnie 12 miesięcy umocnił się o 3,7 proc. Kurs złotego szedł jednak głównie w ślady notowań euro do franka. Wspólna unijna waluta straciła od początku roku do szwajcarskiej 2,4 proc. a przez ostatnie 12 miesięcy 5,2 proc. We wtorek za 1 euro płacono już 1,09 franków, czyli najmniej od lata 2017 r. Frank korzystał w ostatnich miesiącach jako waluta z bezpiecznej przystani, euro traciło ze względu na pogarszającą się kondycję gospodarczą strefy euro oraz oczekiwania na luzowanie polityki pieniężnej przez Europejski Bank Centralny.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Saga frankowa drenuje banki. Czy uchwała Sądu Najwyższego coś zmieni?
Banki
Zmiany w zarządzie największego polskiego banku. Nowy wiceprezes PKO
Materiał Partnera
Kredyt Unia to wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Banki
Zysk Aliora nieco powyżej oczekiwań
Banki
Strata NBP w 2023 roku poszła w miliardy złotych. Adam Glapiński pod ostrzałem