Prokuratorka z zarzutami. RPO: wciąż chroni ją immunitet

Uchylenie przez Izbę Dyscyplinarną SN immunitetu prok. Justyny Brzozowskiej nie jest prawomocne, ale prokuratura już ogłosiła jej zarzuty. RPO wystąpił w tej sprawie do Prokuratora Krajowego Bogdana Święczkowskiego.

Aktualizacja: 17.03.2020 15:01 Publikacja: 17.03.2020 12:10

Toga prokuratora

Toga prokuratora

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

O przedstawieniu przez Prokuraturę Krajową zarzutów prok. Justynie Brzozowskiej poinformowały media. Śledczy zarzucają jej niedopełnienie obowiązków służbowych w związku z prowadzonym przez nią w latach 2015-2016 postępowaniem w sprawie stołecznej reprywatyzacji. Chodziło o odmowę wszczęcia śledztwa.

Czytaj też: Afera reprywatyzacyjna: Prokurator w opałach

- W związku z tym, że w sprawie nadal toczy się postępowanie, nie można uznać, że decyzja o uchyleniu immunitetu jest prawomocna. Rodzi to uzasadnioną wątpliwość, co do dopuszczalności stawiania zarzutów w tej sytuacji - uważa Rzecznik Praw Obywatelskich.

Zastępca RPO Stanisław Trociuk poprosił prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego o informacje na temat tego postępowania, a zwłaszcza - o uzasadnienie faktyczne i prawne zarzutów. Jednocześnie przedstawił mu wnioski zmierzające do zapewnienia skutecznej ochrony wolności i praw człowieka i obywatela w zakresie zezwolenia na wyrażenie zgody na pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności karnej.

21 marca 2019 r. Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym nie wyraził zgody na pociągnięcie prok. Justyny Brzozowskiej do odpowiedzialności karnej. W wyniku zażalenia Prokuratury Krajowej 8 grudnia 2019 r. Izba Dyscyplinarna SN zmieniła tę decyzję i zgodziła się na pociągnięcie jej do odpowiedzialności.

W ocenie RPO ta uchwała Izby Dyscyplinarnej SN nie jest jednak prawomocna. W sprawie o pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności karnej ma bowiem zastosowanie reguła nie pozwalająca sądowi odwoławczemu na pogorszanie sytuacji oskarżonego - gdy wniesiono odwołanie na jego niekorzyść.

Z art. 163a § 1 Prawa o prokuraturze wynika, że od orzeczenia sądu dyscyplinarnego drugiej instancji kasacja nie przysługuje. Zgodnie jednak z art. 163a § 2 Prawa o prokuraturze od orzeczenia sądu dyscyplinarnego drugiej instancji służy odwołanie do innego składu tego sądu, jeżeli orzeczeniem sądu drugiej instancji obwinionemu wymierzono karę dyscyplinarną pomimo wydania w tej sprawie przez sąd pierwszej instancji orzeczenia uniewinniającego lub umarzającego postępowanie dyscyplinarne.

Odpowiednie stosowanie tego do postępowania o zezwolenia na pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności karnej oznacza, że od orzeczenia sądu dyscyplinarnego drugiej instancji wyrażającego zgodę na pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności karnej służy odwołanie do innego składu sądu wówczas, gdy pierwsza instancja odmówiła takiej zgody.

- Chodzi bowiem o zapewnienie prawa do obrony i realizację zasady dwuinstancyjności postępowania - tak aby orzeczenie niekorzystne dla prokuratora nie stawało się natychmiast prawomocne, lecz podlegało kontroli instancyjnej (w tym przypadku w tzw. instancji poziomej) - wskazuje RPO.

Zwraca uwagę, że status Izby Dyscyplinarnej SN jako sądu w rozumienia prawa europejskiego i prawa krajowego został skutecznie zakwestionowany. 5 grudnia 2019 r. SN wskutek wykładni TSUE z wyroku z 19 listopada 2019 r. uznał, że Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem w rozumieniu prawa UE - przez co nie jest sądem w rozumieniu prawa krajowego. Wątpliwości te potwierdziła uchwała połączonych Izb SN Cywilnej, Karnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 23 stycznia 2020 r.  Skoro w myśl uchwały z 23 stycznia 2020 r. Izba Dyscyplinarna nie jest sądem, to – w ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich – odwołanie powinno być wniesione do Izby Karnej SN. Dotyczy ono bowiem sprawy karnej, a te są rozpoznawane przez właśnie tę Izbę SN. I to ona jest w tej sytuacji właściwa w sprawie zezwolenia na pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności karnej.

Zgodnie z ustaleniami Rzecznika prok. Justyna Brzozowska w styczniu 2020 r. wniosła do Izby Karnej SN odwołanie od uchwały ID SN z 8 grudnia 2019 r. - Nie można zatem uznać, że decyzja o uchyleniu jej immunitetu jest prawomocna - twierdzi RPO.

O przedstawieniu przez Prokuraturę Krajową zarzutów prok. Justynie Brzozowskiej poinformowały media. Śledczy zarzucają jej niedopełnienie obowiązków służbowych w związku z prowadzonym przez nią w latach 2015-2016 postępowaniem w sprawie stołecznej reprywatyzacji. Chodziło o odmowę wszczęcia śledztwa.

Czytaj też: Afera reprywatyzacyjna: Prokurator w opałach

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona