Reklama

Planowana fuzja z radcami może podzielić adwokatów

Jutrzejsze posiedzenie Naczelnej Rady Adwokackiej da odpowiedź na pytanie, czy ciągle mamy jedną adwokaturę, czy też warszawską i tę z prowincji

Aktualizacja: 13.06.2008 11:46 Publikacja: 13.06.2008 08:58

Joanna Agacka-Indecka - Prezes NRA

Joanna Agacka-Indecka - Prezes NRA

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Kiedy izba warszawska, wbrew stanowisku naczelnych władz, podjęła uchwałę deklarującą chęć rozmów z radcami o połączeniu, wypadki potoczyły się błyskawicznie.

Większość okręgowych izb zdystansowała się od tego pomysłu. Najostrzej zareagowali adwokaci wielkopolscy. Ich zdaniem takie postępowanie podważa autorytet i dorobek adwokatury i narusza godność zawodu. Zwrócili się do NRA o rozważenie możliwości odwołania Andrzeja Michałowskiego z funkcji wiceprezesa Naczelnej Rady oraz wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec Ziemisława Gintowta. Chodziło o wypowiedzi, m.in. na łamach „Rz”, dotyczące fuzji.

Tak ostre reakcje nie skłoniły jednak adwokatów warszawskich do zmiany stanowiska. Taka okazja była podczas środowego posiedzenia okręgowej rady. Co więcej, ich życzliwe nastawienie zostało dobrze przyjęte przez władze korporacji radcowskiej. Efektem tego było zaproszenie przez prezesa Krajowej Rady Radców Prawnych Macieja Bobrowicza partnerów zarządzających 50 największych kancelarii (według tegorocznego rankingu „Rz”) na spotkanie poświęcone planowej fuzji. Zaproszenie przyjęło ponad 30 kancelarii. Wkrótce ma się odbyć następne. Nieoficjalnie wiadomo, że cel jest prosty – pomóc Ministerstwu Sprawiedliwości w wypracowaniu koncepcji połączenia obu zawodów.

Przed sobotnim posiedzeniem przedstawiciele NRA nie chcą komentować sytuacji.

– Uchwałę izby warszawskiej na temat ewentualnej fuzji traktuję jako istotny głos w dyskusji z radcami prawnymi, która toczy się już od dawna. Izba przedstawiła propozycje dwóch kierunków działań, które – podobnie jak propozycje i uchwały innych izb – będą przedmiotem obrad plenarnego posiedzenia NRA. Jesteśmy samorządem nie ukrywamy spraw które nas dzielą. mówi Joanna Agacka-Indecka, prezes NRA.

Reklama
Reklama

Swojego emocjonalnego zachowania nie chcą też tłumaczyć poznańscy adwokaci.

– To nasze wewnętrzne, korporacyjne sprawy. Nie złożyliśmy wniosku o postępowanie dyscyplinarne wobec pana Gintowta, tylko zwróciliśmy się o jego rozważenie – tłumaczy Andrzej Reichelt, dziekan ORA. – W swoim gronie chcemy się porozumieć tak, aby stanowisko poszczególnych adwokatów prezentowane publicznie było zgodne ze stanowiskiem NRA .

Również dziekan warszawskich adwokatów nie chce komentować pomysłu pociągnięcia go do odpowiedzialności dyscyplinarnej.

Bardziej wylewny jest Andrzej Malicki, dziekan ORA we Wrocławiu. Uważa, że stanowisko warszawskiej rady odbiega od linii i treści uchwały przyjętej na ostatnim zjeździe adwokatury. – Nie możemy dopuścić, by adwokatura rozmawiała ze sobą za pomocą uchwał oraz prasy – mówi. – Źle się stało, że uchwała Warszawy nie została poprzedzona dyskusją całego środowiska, wtedy być może to stanowisko uległoby weryfikacji.

Dla dziekana cały problem fuzji nakręcany jest przez polityków i wrogów adwokatury. – Jeżeli jakiś radca pracujący w kancelarii chce przejść do adwokatury, nie ma przeszkód – uważa. – Przykre natomiast jest to, że dyskusja o połączeniu toczy się bez pytania nas o zdanie. Dramatem adwokatury jest to, że często ci, którzy byli adwokatami, a potem pełnili funkcje publiczne, zapomnieli o niej.

Rozbieżność zdań co do połączenia obu zawodów wynika z prostego faktu, że w małych ośrodkach, inaczej niż w wielkich centrach, wielu adwokatów znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. Nie ulega wątpliwości, że tam liczba spraw, klientów jest niewystarczająca. W dużych miastach adwokaci wiążą się z dużymi korporacjami, w małych tego nie ma. Połączenie tych dwóch zawodów zdecydowanie pogorszy warunki bytowe pracujących tam adwokatów. Nie zakładam jednak, że te różnice zdań, których jesteśmy świadkami, mogą doprowadzić do rozbicia adwokatury na dwie części. Wydaje się jednak, że przyszedł czas na przeprowadzenie poważnej i szerokiej dyskusji na ten temat w obrębie samej adwokatury.

Reklama
Reklama

Kiedy izba warszawska, wbrew stanowisku naczelnych władz, podjęła uchwałę deklarującą chęć rozmów z radcami o połączeniu, wypadki potoczyły się błyskawicznie.

Większość okręgowych izb zdystansowała się od tego pomysłu. Najostrzej zareagowali adwokaci wielkopolscy. Ich zdaniem takie postępowanie podważa autorytet i dorobek adwokatury i narusza godność zawodu. Zwrócili się do NRA o rozważenie możliwości odwołania Andrzeja Michałowskiego z funkcji wiceprezesa Naczelnej Rady oraz wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec Ziemisława Gintowta. Chodziło o wypowiedzi, m.in. na łamach „Rz”, dotyczące fuzji.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Prezydent Karol Nawrocki odmawia nominacji 46 sędziów
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Sądy i trybunały
TK blokuje rozporządzenie Waldemara Żurka ws. losowania sędziów
Praca, Emerytury i renty
Wiek emerytalny jest, ale brakuje stażu pracy. Czy jest szansa na emeryturę z ZUS?
Nieruchomości
Będą ważne zmiany w prawie budowlanym? „Żółta kartka” zamiast blokady inwestycji
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Prawo rodzinne
Szybki rozwód bez sądu będzie możliwy. Rząd przyjął projekt
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama