– Rola konwencji praw człowieka i orzecznictwo Trybunału są nie do przecenienia – twierdzili dzisiaj zgodnie uczestnicy konferencji „Znaczenie europejskiej konwencji praw człowieka dla polskich sądów i prawników".

Przyznawali jednak, że na rynku usług prawniczych niewielu jest dziś zawodowych pełnomocników mających odpowiednie doświadczenie i wiedzę o postępowaniu przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Czas to zmienić. Mec. Maciej Bobrowicz, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych, przywoływał wyniki raportu z działalności Trybunału za miniony rok – zarejestrowano wówczas 4385 spraw przeciwko Polsce. Problemem jest więc nie liczba skarg, lecz bardzo mała ich skuteczność – najwięcej z nich nie zostaje zarejestrowanych (nie spełniają wymogów formalnych), sporo jest też uznawanych za niedopuszczalne.

Wojciech Hermeliński, sędzia TK, przekonywał radców, że choć rzeczywiście reprezentacja przed Trybunałem wymaga znajomości prawa i orzecznictwa, to jednak nie jest to aż tak bardzo skomplikowana materia. Na dalszym etapie postępowania duże znaczenie ma natomiast znajomość języków (angielski lub francuski).

– [b]Pamiętać trzeba tylko o dwóch sprawach: skargę trzeba wnieść w ciągu pół roku od wydania ostatecznej krajowej decyzji i po wyczerpaniu krajowych środków odwoławczych[/b] – przypominał sędzia Hermeliński.

Dzisiejsza konferencja rozpoczęła merytoryczną część projektu. Ma ją stanowić cykl dwudniowych seminariów, które będą się odbywać od września 2009 r. do czerwca 2010 r. w każdej z 19 okręgowych izb radców prawnych. Każde poprowadzi dwóch trenerów – specjalistów z zakresu postępowania przed ETPCz oraz standardów wynikających z jego orzecznictwa. Za merytoryczną stronę przedsięwzięcia odpowiedzialna będzie Helsińska Fundacja Praw Człowieka.