Dwa dni po Marszu Niepodległości, w którym wziął udział prezydent, lider Konfederacji i Ruchu Narodowego został zapytany, czy Karol Nawrocki wyrasta na patrona prawicy w Polsce.
– Jest prezydentem. Prezydent pochodzący ze środowiska prawicowego na pewno ma bardzo istotną rolę do odegrania, natomiast jak ją nazwiemy, to już pozostawiam publicystom – odparł Krzysztof Bosak.
Prezydent Karol Nawrocki liderem polskiej prawicy?
Jacek Nizinkiewicz pytał, czy prezydent Nawrocki mógłby doprowadzić do połączenia takich partii jak Prawo i Sprawiedliwość, Konfederacja czy Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna w koalicję w celu odsunięcia ekipy Donalda Tuska od władzy. Wicemarszałek Sejmu ocenił, że w tej kadencji Sejmu ten cel wydaje się niemożliwy do spełnienia. – Musiałaby się rozwalić większość rządząca, któraś z formacji musiałaby przejść do opozycji. Choć zupełnie bym tego nie wykluczał, na razie nie wygląda na to – mówił.
Dopytywany, kto mógłby przejść do opozycji, Krzysztof Bosak odrzekł, że ten, kto straci cierpliwość do jakości rządzenia. – W tej chwili nie widzę przesłanek do tego, żeby któraś partia wychodziła, więc nie będę spekulował, ale jest oczywiste od strony arytmetyki, że żeby w tej kadencji powstała alternatywna większość, ktoś musiałby się wykruszyć. Natomiast co będzie w następnej kadencji, zobaczymy wszyscy. Widzę zainteresowanie spekulacjami, ja od tych spekulacji się uchylam. Uważam, że trzeba spokojnie popracować w opozycji i dać szansę wyborcom, żeby wyciągnęli wnioski w momencie, kiedy trzeba będzie głosować – mówił. Ocenił też, że więcej dialogu między partiami „nigdy nie zaszkodzi”.