Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie aborcji w Oleśnicy wobec braku znamion czynów zabronionych. Jak ocenia pan tę decyzję?
W momencie, kiedy płód osiąga zdolność do samodzielnego przeżycia, przerwanie ciąży nie oznacza jego zabicia. My się tego trzymamy, ponieważ taka wykładnia prawna została nam przedstawiona i wierzymy w to, co mówią nam eksperci prawa medycznego.
Był pan pośrednio zamieszany w tę sprawę – odmówił pan terminacji tej ciąży, kiedy pacjentka trafiła do kliniki w Łodzi. Została tam też umieszczona w izolatce na oddziale psychiatrycznym. W sprawie ruszyła kontrola Rzecznika Praw Pacjenta. Otrzymał pan jej wyniki?
Jak dotąd nie. Uważamy jednak, że postępowaliśmy zgodnie z prawem oraz że wszelkie prawa pacjentki zostały zapewnione i uszanowane, a ona sama była traktowana z godnością i empatią. To jest nasza perspektywa, przy czym pacjentka ma również prawo do własnej opinii.
Czytaj więcej
Zarząd Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników wystosował list do minister zdrowia, w któr...
Wykonujecie aborcje w Centralnym Szpitalu Klinicznym w Łodzi?
Jesteśmy lekarzami i postępujemy zgodnie ze wskazaniami medycznymi oraz przyjętymi standardami. Uważamy, że pacjentkom należy zapewnić empatyczną i życzliwą opiekę, o czym wspominałem już wcześniej. Obowiązujący przepis, który dotyczy zagrożenia życia lub zdrowia kobiety, może odnosić się do wielu schorzeń. Kiedy występują wskazania wynikające z niewydolności różnych narządów, przerywamy ciążę. Współpracujemy też z ośrodkiem psychiatrycznym i doświadczonymi psychiatrami i jeśli pojawiają się wskazania psychiatryczne, takie jak depresja czy skłonności autodestrukcyjne i samobójcze, to podejmujemy decyzję o zakończeniu ciąży. W ostatnim czasie mieliśmy w naszej klinice co najmniej kilka przypadków terminacji ciąży ze wskazań psychiatrycznych. Jeżeli istnieje zagrożenie zdrowia lub życia pacjentki, ciążę należy przerwać – co do tego nie ma żadnej dyskusji.
Po ujawnieniu przez „Gazetę Wyborczą” sprawy pani Anity powstała jednak petycja aktywistek z wnioskiem o odwołanie pana z funkcji kierownika Kliniki Patologii Ciąży i Ginekologii szpitala w Łodzi.
Nie będę komentował oczekiwań czy postulatów różnych osób. Jesteśmy lekarzami specjalistami; kierujemy się wiedzą medyczną, zasadami evidence-based medicine oraz obowiązującym w Polsce prawem, a dyskusja światopoglądowa oraz wspomniane kontrowersje nie mają realnego osadzenia w medycynie ani w polskim prawie. Są to poglądy osób lub grup zaangażowanych, które oczywiście mają prawo do ich wygłaszania – dotyczy to zarówno organizacji feministyczno-aborcyjnych, jak i ruchów pro-life. Każda ze stron ma prawo do własnego światopoglądu, my natomiast znajdujemy się pośrodku i z tego powodu jesteśmy często atakowani.