Reklama

Pracownicy prokuratur dostaną podwyżkę

Już nie 1126 zł, ale 1600 zł ma wynosić minimalne wynagrodzenie dla stanowisk pomocniczych.

Publikacja: 05.07.2013 10:08

Pracownicy prokuratur dostaną podwyżkę

Foto: www.sxc.hu

Minister sprawiedliwości przygotował zmiany do rozporządzenia w sprawie zasad wynagradzania w sądach i prokuraturach. Chodzi o 20-tysięczną rzeszę pracowników.

Dotychczasowe minimalne stawki przewidziane dla stanowisk pomocniczych, stażystów oraz stanowisk wspomagających zastąpi kwota 1,6 tys. zł, czyli wartość minimalnego wynagrodzenia. Nie zmieniają się natomiast górne stawki dla wspomnianych pracowników i urzędników.

Nowe stawki mają zacząć obowiązywać od 1 lipca 2013 r. (co oznacza, że pracownicy dostaną wyrównanie).

Podwyżka jest pośrednio odpowiedzią na ostatnią czerwcową akcję protestacyjną zorganizowaną przez „Solidarność". Niezadowoleni pracownicy brali urlopy na żądanie, honorowo oddawali krew i oflagowywali jednostki.

Zdaniem związku niepokoje w prokuraturze i sądownictwie będą przybierały na sile, bo kolejni ministrowie nie potrafili poprawić sytuacji.

Reklama
Reklama

– W sądach zatrudnia się ludzi z agencji pracy tymczasowej, na zlecenia, z pominięciem procedury konkursowej – zauważają związkowcy. – Wszystko po to, by jeszcze bardziej oszczędzić. Sami prokuratorzy i sędziowie popierają żądania pracowników. W połowie kwietnia o podwyżkę płac pracowników sądów i prokuratur zaapelowała do ministrów sprawiedliwości i finansów sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Etap legislacyjny: czeka na podpis ministra

Prawo karne
Nowe problemy znanego prawnika. Media: wstrząsające ustalenia śledczych
Prawo karne
Ułaskawienie to bezpiecznik czy relikt? Kontrowersje po decyzji prezydenta
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Samorząd i administracja
Podwyżki w budżetówce wyższe niż chce rząd? Jest „historyczny kompromis”
Reklama
Reklama